Kup książkę [edytuj książkę]

Smokobójca

Sir Roger z Mons jest mężnym, walecznym rycerzem - przynajmniej tak mówi o sobie i takie krążą o nim legendy. Tylko on może przywrócić spokój krainie gdzie krwawe żniwo zbierają smoki, po lasach kryją się strzygi, a w jeziorach utopce. Chociaż chętnych do zabicia smoka znalazłoby się wielu, zwłaszcza wśród szewczyków, którzy jak wiadomo walkę ze smokami mają zapisaną w genach. Cóż jednak zrobić, gdy pierwszeństwo ma bardziej doświadczony i sławniejszy rycerz, ponad wszystko złakniony nagrody?

Tomasz Pacyński udowadnia, że w każdej bajce mogą wystąpić "nieprzewidziane okoliczności". Myli się jednak ten, kto pomyśli, że te historie są prostymi bajkami o smokach i rycerzach. Pod pozorem niekiedy zabawnej treści ukryte są prawdy o życiu i o nas samych, ale autor daleki jest od prawienia morałów.

W Smokobójcy jest miejsce na opowieści o smokach, ale również o wiele groźniejszych bestiach, ukrytych w ludziach. Czy bohaterom uda się odnaleźć prawdę o jednej z nich? Przekonaj się, do czego zdolni są ludzie, którzy znaleźli się we władaniu demona.

Zbiór opowiadań prezentuje twórczość Tomasza Pacyńskiego we wszystkich jej odsłonach – od tonu cyniczno-prześmiewczego po nostalgiczny, prowokujący do przemyśleń. Znajdziesz tu opowiadania pełne błyskotliwego humoru, zaskakujących aluzji do postaci historycznych, współczesnych i literackich, ale również opowiadania mroczne, nasączone ponurą atmosferą. Wszystkie tak samo głęboko zapadające w pamięć.

[edytuj opis]
[dodaj cytat]

Popularne cytaty

"Ale wieczny uczeń, Jamroz, wciąż czekał. I wiedział, że kiedyś nadejdzie dzień, gdy stanie przed wielką próbą, z której wyjdzie zwycięsko, inaczej przecież być nie może. A wtedy... Aż westchnął, jak zawsze, gdy o tym myślał. Wtedy sława i szlachectwo, wtedy bogactwo. Koniec ze śmierdzącym skórą warsztatem, koniec z gderliwym mistrzem. Koniec z czeladnikami, którzy będą musieli w pas się kłaniać, w obawie, że wypłazuje... Zelówa uśmiechnął się do siebie. Może wypłazuje, może i nie... Może grosza z kulbaki rzuci, uśmiechnie się tylko... Jaki to ludzki pan, przecież mógł zabić...
Z tyłu dobiegł go śmiech. Czeladnicy pokazywali go sobie palcami.
- Zobacz - zarechotał jeden - Zelówa znowu mierzy swoje włości...
- Nie - zaprzeczył drugi. - Jak tak siedzi z rozwartą gębą, to dukaty liczy, ani chybi...
Jamroz zamknął gębę, istotnie niemądrze otwartą. Ale poza tym nie zareagował w widoczny sposób. Z wyrazu twarzy nie można było poznać, iż właśnie postanowił nie rzucać grosza. Jednak wypłazuje."
Dodał: Luarrah Dodano: 15 VI 2010 (ponad 15 lat temu)
0 -1


[dodaj temat]

Dyskusje o książce

Do tej książki nie założono jeszcze ani jednego tematu dyskusji.
[dodaj komentarz]

Komentarze czytelników

Do tej książki nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Komentarze użytkowników Facebooka

[edytuj informacje]O książce

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Rok wydania: 2006
ISBN: 83-89011-79-4
Ocena: 4.31
Liczba głosów: 8
Oceń tę książkę:

Kto dodał książkę do bazy?

Dodał: Kiljan
20 I 2010 (ponad 15 lat temu)

[edytuj tagi]Tagi

Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo:

Czytelnicy

Pokaż osoby, które tę książkę:

Przeczytały Planują przeczytać
Lubią Teraz czytają