Zamysłem tej książki nie jest ograniczenie się do analizy drugorzędnych błędów powstałych pod piórem Dana Browna - ich skutecznym ujawnianiem zajęli się już inni autorzy. Zamiast tego, przechodząc od tez pierwotnego gnostycyzmu do teozofii, zatrzymując się nad zjawiskiem New Age, zjawiskiem fascynacji Wschodem, idealistycznej filozofii niemieckiej i tez Oświecenia, o. Verlinde ujawnia kłamstwo i parodię pojawiające się w wielu prądach myślowych. Ujawnia, że Dan Brown niczego nowego nie wymyślił, a jego powieści mieszczą się w czymś w rodzaju duchowej mgławicy wywodzącej się z okultystycznych i neognostyckich prądów. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.