Książka całkiem ciekawie napisana. Być może nie jest to hit, ale wciąga i ta akcja... Sądziłam, że to kolejne dzieło o wampirach i tego typu stworach, których ostatnim czasem pełno na sklepowych półkach, a tutaj proszę bardzo... spotkała mnie miła odmiana; Serafini dbający o równowagę wszechświata, dobro i zło. Wszystko powiązane z jedną dziewczyną i wreszcie zaskakujący koniec. Akcja ma niesamowite tempo, to trzeba przyznać, ale wydaje mi się, że warto ją przeczytać.