"Przepraszam - rzekł - Wiem, że to osobiste pytanie, ale czy jesteś może chory na umyśle?
- Możliwe, choć dość nieprawdopodobne. Czemu pytasz?
- No cóż - odparł Richard - Jeden z nas musi być."
Dodał: Kasumi
Dodano: 28 I 2014 (ponad 11 lat temu)
"To właśnie różnica między żywymi i umarłymi, nieprawdaż? [...] Umarli cię nie zawodzą. Przeżyli już swoje życie, zrobili to co zrobili. My się nie zmieniamy, żywi natomiast zawsze zawodzą."
Dodał: Wendy
Dodano: 12 IX 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Ja - odparł Silas - jestem dokładnie tym, czym jestem, i niczym więcej. Jak sam powiedziałeś, nie żyję. Jeśli jednak spotka mnie koniec, po prostu przestanę istnieć. Tacy jak ja istnieją bądź nie."
Dodał: Wendy
Dodano: 12 IX 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Jestem Gruby Charlie Nancy, pani przyszły zięć, i darzy mnie pani ogromną sympatią - oznajmił z głębokim przekonaniem Spider.
Matka Rosie przełknęła ślinę i zamrugała, patrząc na niego.
- Może i jesteś Gruby Charlie - rzekła niepewnie. - Ale wcale nie darzę cię sympatią.
- A powinna pani - podsunął. - Jestem niewiarygodnie sympatyczny. Niewielu jest ludzi tak sympatycznych jak ja. Moja sympatyczność nie ma granic, ludzie gromadzą się w miejscach publicznych, by dyskutować o tym, jak wielką darzą mnie sympatią. Mam w domu kilka pucharów i medal przyznany przez władze małego państewka w Ameryce Południowej, doceniające moją ogromną sympatyczność i fakt, jaki jestem cudowny. Oczywiście nie zabrałem go ze sobą, przechowuję medale w szufladzie ze skarpetkami."
Dodał: Zaruf
Dodano: 19 VI 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Och panie Vandemar- rzekł napawając się dźwiękiem swoich słów, tak jak zawsze.- Jeśli skaleczycie nas, czyż nie krwawimy?
Pan Vandemar zastanawiał się przez chwilę w ciemności.
- Nie- odparł zgodnie z prawdą."
Dodał: Nathalie
Dodano: 19 II 2012 (ponad 13 lat temu)
"Mówią, że każdej nocy, gdy tylko pozwalają jej na to obowiązki, Yvaine, kulejąc, wdrapuje się samotnie na najwyższy szczyt pałacu. Stoi tam godzinami, nie zważając na zimne wiatry. Milczy, patrząc w mroczne niebo, i pełnymi smutku oczami ogląda powolny taniec niezliczonych gwiazd."
Dodał: fanime
Dodano: 12 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
"Tristran i Yvaine byli razem szczęśliwi - nie na wieki, bo złodziej czas zgarnia w końcu wszystko do swego zakurzonego wora, jednak żyli szczęśliwie bardzo, bardzo długo. A potem nocą zjawiła się śmierć i wyszeptała swój sekret do ucha Osiemdziesiątego Drugiego Władcy Cytadeli Burz, on zaś skinął siwą głową i nie odezwał się więcej, a rankiem jego ludzie zanieśli szczątki do Sali Przodków, gdzie spoczywają po dziś dzień."
Dodał: fanime
Dodano: 12 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
"- Ale ja omal cię tam nie zabrałem! - wykrzyknął wstrząśnięty Tristran. - Zeszłego wieczoru próbowałem.
- Owszem - odparła - co dowodzi, że istotnie jesteś głupkiem, półgłówkiem i... matołkiem.
- Zakutym łbem - podsunął Tristran. - Stale nazywałaś mnie zakutym łbem i osłem.
- Cóż, jesteś tym wszystkim i jeszcze mnóstwem innych rzeczy. Czemu kazałeś mi tak długo czekać? Myślałam już, że spotkało cię coś okropnego.
- Przepraszam - powiedział. - Nigdy już cię nie zostawię.
- Nie - odrzekła z powagą i pewnością w głosie. - Nie zostawisz."
Dodał: fanime
Dodano: 12 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
"Kiedyś związał mnie łańcuchem podobnym do twojego. Potem mnie uwolnił, a ja uciekłam. On jednak znalazł mnie i przywiązał do siebie wdzięcznością, która więzi takich jak ja mocniej niż jakiekolwiek kajdany świata."
Dodał: fanime
Dodano: 12 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
"Wdrapując się na kozioł, Tristran po raz pierwszy zajrzał do środka powozu i przez moment wydało mu się, że widzi pięciu bladych mężczyzn w szarych strojach, patrzących na niego ze smutkiem. Gdy jednak ponownie rzucił okiem, w środku nie było już nikogo."
Dodał: fanime
Dodano: 12 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
"Ruda wiewiórka po chwili wahania wbiegła w krąg światła. Podniosła żołądź, przytrzymała ją przez moment w swych przednich, przypominających ręce, łapkach, jakby odmawiała modlitwę, a potem odbiegła, by zakopać żołądź i zapomnieć o niej."
Dodał: fanime
Dodano: 12 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
"- Odzyskam wolność w dniu, gdy księżyc straci córkę, jeśli wydarzy się to w tygodniu, w którym połączą się dwa poniedziałki. Czekam cierpliwie na ów dzień, a na razie robię to, co mi każe."
Dodał: fanime
Dodano: 12 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
"Zastanawiał się, czy dom to coś, w co po jakimś czasie zamienia się dane miejsce, czy też coś, co znajdujemy w końcu, gdy dostatecznie długo do niego dążymy."
Dodał: basia737
Dodano: 09 IX 2011 (ponad 13 lat temu)