"- I w ogóle się tak nie przejmuj, moje dziecko. Wiesz, ile człowiek ma zmysłów?
- Eee.. no, pięć w zasadzie - powiedziała Cesia, przyszły lekarz.
- Sześć ma zmysłów. Ten szósty jest, kto wie, czy nie najbardziej potrzebny. To
zmysł humoru. Im częściej się nim posługujesz, tym życie wydaje się łatwiejsze."
Dodał: Ansi
Dodano: 08 VI 2013 (ponad 11 lat temu)
"Ryknęło radio. To Laura włączyła znów koncert muzyki flamenco i znów jęła drobić pogodnie na krześle. Grzegorz wstał i wyłączył aparat.
– No, co ty robisz?! – wściekła się Laura i rzuciła mu w twarz straszliwą obelgę: – Jesteś macochem!
A wtedy stało się coś niesłychanego. Pyza podeszła do Grzegorza, stanęła twardo u jego boku, wzięła go za rękę i oparła się policzkiem o jego ramię.
– On nie jest macochem – powiedziała. – Za pozwoleniem, odszczekaj to i wypluj.
A Laura splunęła soczyście i mruknęła ze skruchą:
– Przepraszam... Grzesiu."
Dodał: Serfer
Dodano: 01 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
"Jeżeli by kto kiedykolwiek uważał, że jest sam na świecie – to dałby tym niewątpliwy dowód braku wyobraźni.
Nikt z nas nie jest sam.
Ludzie oddziałują na siebie nawzajem, jakby byli połączeni kręgami tajemniczej energii – a przez każdego z nas przechodzi przynajmniej kilka takich kręgów.
Dzięki temu wszystko, co czynimy, każde nasze uzewnętrznione uczucie, a może i myśli – nawet te, którym nie dajemy wyrazu – zyskują nieskończony rezonans.
Każdy z nas, nawet nieświadomie, wpływa na innych i staje się ogniwem łańcucha myśli, uczuć, reakcji i wydarzeń mogących zogromnieć wręcz do procesów historycznych.
Tak więc nigdy nie wiesz, czy fakt, żeś dziś rano zachował się podle wobec kolegi (...), nie sprawi, iż w południe następnego dnia kto inny dostanie zawału, za tydzień dojdzie do poważnej scysji rodzinnej w miejscowości położonej na drugim krańcu Polski, a po roku jakiś mąż stanu wyda złą decyzję, mogącą zaważyć nawet na losach świata.
Bodźce negatywne bowiem wykazują zdumiewającą żywotność, przypominając w tym wirusy gronkowca złocistego. Jednym złym czynem prowokujemy zło w innych ludziach, a ono – raz wyzwolone – mnoży się już bez końca.
Całe szczęście, że z dobrem jest tak samo.
Dobry czyn, dobre słowo czy myśl powodują pozytywną reakcję w coraz to nowych osobach i mogą przenosić swój ładunek dalej i dalej – rosnąć w postępie geometrycznym i pomnażać zasób Dobra we Wszechświecie.
Wystarczy to sobie uprzytomnić, by poczuć ciężar tej odpowiedzialności.
Bo przecież naprawdę nikt z nas nie jest sam."
Dodał: Serfer
Dodano: 02 XII 2011 (ponad 13 lat temu)
"– Jak ty to robisz, że nie jesteś smutna?
– Opowiadam sobie dowcipy – odrzekła Gabrysia (...).
– Ty sobie dałaś radę ze wszystkim. Żadne nieszczęście cię nie złamie. (...) Jak można być radosnym na tym strasznym świecie?
– Nie „można”, a „trzeba” – mruknęła Gabrysia (...). – Nikomu nic nie przyjdzie z tego, że ja się rozkleję."
Dodał: Serfer
Dodano: 02 XII 2011 (ponad 13 lat temu)
"Płeć żeńską (...) można podzielić z grubsza na: baby, babsztyle, babusy, babki, kobietki, kobieciątka oraz chłopczyce. Najmniej w tym gronie jest kobiet (...) Kobiet – bo Kobieta – to brzmi dumnie."
Dodał: Serfer
Dodano: 02 XII 2011 (ponad 13 lat temu)
"(...) powiem ci coś, czego nie powiedziałem jeszcze nigdy żadnej dziewczynie. (...) Powiem ci (...) – na czym polega Zasada Szwungszajby. (...) Szwungszajba to koło zamachowe. (...) To koło jest nieproporcjonalnie ciężkie w stosunku do innych elementów maszyny. Żeby je poruszyć, trzeba w pierwszej chwili sporo energii, ale jak się już to koło rozpędzi, to potem samo porusza maszynę. (...) Odniosłem przykład szwungszajby do dziedziny ducha (...). Tak jak koło zamachowe, raz wprawione w ruch (...) własnym rozpędem porusza maszynę, tak i człowiek ma w sobie duchowy rozpęd.(...) Który po każdym upadku, po każdej klęsce każe mu się podnieść i wejść wyżej, i ruszyć przed siebie."
Dodał: Serfer
Dodano: 24 X 2011 (ponad 13 lat temu)
"– Wszyscy są podli – mruknęła ze złością [Aniela].
– Skąd – powiedział Rojek, klepiąc ją po ręce. – To tylko wrażenie. Bo tych podłych bardziej widać. A my wszyscy jesteśmy mali, schowani w ich cieniu."
Dodał: Serfer
Dodano: 10 X 2011 (ponad 13 lat temu)
"- Zauważyłem, że na świecie jest dużo kłamstwa. Dlaczego ludzie kłamią, dziadziu?
- A dlaczego ty, chłopcze, kłamiesz, choć przyznaję, rzadko?
- Ja kłamię, bo wy mi na nic nie pozwalacie.
- Ludzie kłamią z tego samego powodu. No i ze strachu. Z chęci zysku. Czasem dla zabawy. I z wielu innych powodów, o których opowiem ci, jak dorośniesz"
Dodał: annie28
Dodano: 12 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"– O siódmej będzie tu Marek z rodziną – powiedziała histerycznie Ida. – Zróbcie coś (...), żebyście choć przez dwie godziny wyglądali na ludzi normalnych. Dlaczego u innych ludzi zawsze wszystko gra i ojciec rodziny nigdy nie leży w Wigilię na podłodze owinięty brudnymi szmatami?! (...)
– Skąd wiesz? – spytał nagle ojciec (...). – Może leży.
– Kto?... – zdziwiła się Ida.
– Ten ojciec – odparł ojciec.
– Jaki?!
– Ten owinięty brudnymi szmatami. U tych innych ludzi.
– Tato! – krzyknęła Ida. – Są chwile, kiedy ja cię nie pojmuję.
– Zdarza się – rzekł ojciec. – Bywa. To właśnie w takich chwilach dzieci postanawiają opuścić dom i rodziców i zakładają własne rodziny. Niby normalne. Jednakże pewną melancholią napawa mnie fakt, że osoba, której osobiście zmieniałem pieluchy, odchodzi ode mnie właśnie wtedy, gdy złamałem kręgosłup.
– Nie złamałeś, tato, kręgosłupa (...). I nie wiem, co mają pieluchy do kręgosłupa. W ogóle, jeśli ja się znam na medycynie...
– Ja nie wiem, czy ty się znasz (...). Nie jestem tego taki pewien. W tym sęk.
– Znam się! (...)
– Ida, proszę się nie drzeć – zwrócił jej uwagę ojciec. – O cóż ci chodzi doprawdy. To ty użyłaś słowa JEŚLI, nie ja.
– Dobrze więc, otóż jeśli ja się znam na medycynie...
– A widzisz? – przyłapał ją triumfalnie ojciec. – „Jeśli”! „Jeśli”!
– ... to ty masz zwichnięcie kości ogonowej."
Dodał: Serfer
Dodano: 13 III 2012 (ponad 13 lat temu)