"- Labirynt to nie życie ani śmierć.
- Okej, w takim razie co?
- Cierpienie - powiedziała. - Zło czynione przez ciebie i zło wobec ciebie. To jest prawdziwy problem. Bolivar mówił o bólu, nie o życiu czy umieraniu. Jak wydostać się z labiryntu cierpienia?"
Dodał: BooksAkaFriends
Dodano: 04 I 2014 (ponad 11 lat temu)
"Oto właśnie jest strach: zgubiłem coś ważnego i nie potrafię tego odnaleźć, choć tak bardzo tego potrzebuję. To jest strach podobny do tego, którego doświadczyłby ktoś, kto zgubił okulary i poszedł do optyka, a tam powiedzieliby mu, że na świecie zabrakło okularów i będzie musiał radzić sobie bez nich."
Dodał: BooksAkaFriends
Dodano: 04 I 2014 (ponad 11 lat temu)
"Jasne, boję się zapomnienia. Ale, choć nie chcę nudzić jak moi rodzice, wierzę, że ludzie mają dusze, i wierzę, że te dusze nie umierają. Strach przed zapomnieniem to coś całkiem innego. To lęk, że nie będę mógł dać nic w zamian za moje życie. Jeśli nie żyjesz w służbie większego dobra, to przynajmniej powinieneś umrzeć dla tego większego dobra, rozumiesz? A ja się boję, że ani moje życie, ani moja śmierć nie będą nic znaczyły."
Dodał: annie28
Dodano: 01 III 2015 (ponad 10 lat temu)
"Ogarniało mnie rozgoryczenie, ponieważ byłam z człowiekiem, którego kochałam, i chciałam, żeby układało się między nami idealnie, ale nie mogłam starać się o wszystko sama."
Dodał: Miravelle
Dodano: 04 I 2015 (ponad 10 lat temu)
"(...) to, że coś jest monotonne, nie oznacza, że jest bezbolesne. W pierwszym wieku naszej ery rzymskie władze ukarały świętą Apolonię, miażdżąc jej obcęgami po kolei wszystkie zęby. (...) Mamy trzydzieści dwa zęby. Po pewnym czasie miażdżenie każdego kolejnego zęba być może staje się powtarzalne, nawet nudne. Ale nigdy nie przestaje boleć."
Dodał: annie28
Dodano: 25 XII 2014 (ponad 10 lat temu)
"Szkoła średnia to ani demokracja, ani dyktatura - ani też, wbrew popularnemu przekonaniu, stan anarchii. Szkoła średnia to monarchia z prawa boskiego. A kiedy królowa jest na urlopie, rzeczy się zmieniają."
Dodał: handzela
Dodano: 26 III 2014 (ponad 11 lat temu)
"(...)stąd nie możesz zobaczyć rdzy ani popękanej farby, ani całej reszty, ale możesz stwierdzić, jakie to miejsce jest naprawdę. Możesz się przekonać, jakie to wszystko jest sztuczne. Nie jest nawet na tyle trwałe, by je nazwać miastem z plastiku. To papierowe miasto. Mówię ci, tylko popatrz, Q: popatrz na te wszystkie ślepe zaułki, ulice, które zawracają same na siebie, wszystkie te domy wybudowane po to, by się rozpaść. Na wszystkich tych papierowych ludzi mieszkających w swych papierowych domkach i wypalających swoją przyszłość, byle tylko siedzieć w cieple. Na wszystkie te papierowe dzieciaki pijące piwo, które kupił im jakiś menel w papierowym całodobowym. Każdy opętany jest manią posiadania przedmiotów. Cienkich jak papier i jak papier kruchych. No i wszyscy ci ludzie. Mieszkam tu 18 lat i ani razu w swoim życie nie spotkałam kogoś, komu zależałoby na czymkolwiek istotnym."
Dodał: handzela
Dodano: 26 III 2014 (ponad 11 lat temu)