"Nigdy nie pozwól, żeby ktoś się za bardzo do ciebie zbliżył. Zbyt krótki dystans to zawsze sygnał alarmowy; nieważne z kim masz do czynienia i jak przyjaźnie się ten ktoś zachowuje."
Dodał: kamila
Dodano: 30 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"(...) Dobrze ci. Ty masz przynajmniej otworek.
Will potraktował go spojrzeniem cierpiętnika.
Straszne- skwitował. Siedzi tu ze mną rycerz, którego oblazły mrówki, oskarża się na skurcze mięśni i nawet nie ma otworka, żeby sobie popatrzeć."
Dodał: kamila
Dodano: 15 III 2013 (ponad 12 lat temu)
"- Nie ma więcej nóg? - spytał,nie zwracając się do nikogo konkretnego.
-Kiedy pojawią się kury o czterech nogach - stwierdził Will - Horace będzie wreszcie w siódmym niebie.
Horace uznał pomysł za wyśmienity.
- Czworonożne kury? - stwierdził - Niegłupia myśl. Trzeba pogadać z mistrzem Chubbem,na pewno go to zainteresuje."
Dodał: carolinee14
Dodano: 10 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Evanlyn! - zawołał - Dzięki Bogu,że nic ci nie jest!
Nie miał pojęcia,dlaczego łzy popłynęły po jej policzkach.
Przecież nic takiego się nie stało."
Dodał: carolinee14
Dodano: 20 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
"Zamkniesz ty się wreszcie? rzucił dobitnie.
Horace przepraszająco wzruszył ramionami.
Przykro mi- odparł. Kichnąłem. Nic nie poradzę.
Człowiek kicha.
Owszem, nie przeczę. Ale spróbowałbyś chociaż zaprzestać naśladownictwa porykiwań rannego słonia.- wytkną druhowi Will."
Dodał: kamila
Dodano: 15 III 2013 (ponad 12 lat temu)
"- Kiedy ci powiem, padnij - rozkazał Horace.
- Dobrze! - odparł ponuro Will. - Kto wie, może padnę nawet wcześniej, niż ty mi rozkażesz.
Horace uśmiechnął się mimo woli. Potem, gdy zmusił następnych dwóch napastników, by się cofnęli, zawołał:
-Teraz"
Dodał: carolinee14
Dodano: 24 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
"Ten chłopak tyle mi może zrobić co mysz polna!Rozprawiłbym się z nim jedną ręką. [...]
- Zabije cię,zanim zdążysz postąpić choć krok w jego stronę - zapewnił"
Dodał: carolinee14
Dodano: 20 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
"(...)Jednak tym razem król Duncan nie zamierzał ustąpić.
- Powiedzmy, że utworzyłem nowe powiedzenie - odparł. - Jedna córka, dwóch zwiadowców.
- Dwóch i pół - poprawił Will. Król nie mógł powstrzymać uśmiechu na widok pełnej animuszu twarzy młodzieńca. - Nie pomniejszaj swej roli - rzekł. - Dwóch i trzy czwarte."
Dodał: cassi
Dodano: 23 II 2013 (ponad 12 lat temu)