"Oboje wypróbowali echo swoich głosów w Galerii Szeptów i przeczytali epitafium Christophera Wrena. Jeśli szukasz jego pomnika, rozejrzyj się dookoła."
Dodał: agunia96
Dodano: 09 XII 2015 (ponad 9 lat temu)
"-Radzę wam wstać. Wszyscy będą tu za chwilę, żeby was ratować, więc pewnie wolelibyście mieć na sobie ubrania, kiedy się zjawią.- Wzruszył ramionami.- Ja w każdym razie bym wolał, ale z drugiej strony, jestem znany z nieśmiałości."
Dodał: agunia96
Dodano: 09 XII 2015 (ponad 9 lat temu)
"Ludzie są z natury egoistami, a poza tym wielu nocnym łowcom nie podobało się, że kobieta kieruje Instytutem. Nie chcieli dla niej ryzykować. Zaledwie kilka tygodni wcześniej on sam taki był. Teraz, ku własnemu zaskoczeniu, uświadomił sobie, że ryzykowanie życia dla Charlotte Branwell jest dla niego zaszczytem, tak jak dla większości Anglików umieranie za królową."
Dodał: agunia96
Dodano: 09 XII 2015 (ponad 9 lat temu)
"-To prawda- przyznał.- Nie jestem bohaterem.
-Nie. Jesteś człowiekiem, jak ja.- Przesunęła wzrokiem po jego twarzy, mocniej ścisnęła rękę, splotła palce z jego palcami.- Nie rozumiesz, Will? Jesteś taki sam jak ja. Mówisz rzeczy, o których myślę, ale nigdy nie wypowiadam ich na głos. Czytasz książki, które ja czytam. Kochasz poezję, którą ja kocham. Rozśmieszasz mnie swoimi zabawnymi piosenkami i zadziwiasz zdolnością obserwacji. Mam wrażenie, jakbyś potrafił zajrzeć we mnie i dostrzec dziwne albo niezwykłe rzeczy, bo ty też jesteś dziwny i niezwykły.- Drugą ręką dotknęła lekko jego policzka.- Jesteśmy tacy sami."
Dodał: agunia96
Dodano: 09 XII 2015 (ponad 9 lat temu)
"-Pani jest przywódczynią Enklawy i szefową Instytutu- powiedział Gabriel.- Wierzymy w panią nawet jeśli Konsul nie wierzy.- Pochylił głowę.- Od tej chwili będe wobec pani lojalny. Cokolwiek jest to dla pani warte.
-Bardzo warte- zapewniła go Charlotte.
W jej głosie można było wyczuć autorytet, który sprawił, że Cecily chciała wstać i wygłosić podobne oświadczenie, żeby tylko zyskać aprobatę pani Branwell."
Dodał: agunia96
Dodano: 09 XII 2015 (ponad 9 lat temu)
"-Skąd pani wie, że dokonam dobrego wyboru?- Wydawał się dużo młodszy kiedy to mówił.
Zza okna dobiegł stukot końskich kopyt na kamiennych płytach dziedzińca. Cisi Bracia odjeżdżali. Jem, pomyślała Cecily z bólem w sercu. Jej brat zwsze traktował go jako coś w rodzaju Gwiazdy Polarnej- kompasu, który zawsze kierował go we właściwą stronę. Nigdy wcześniej nie myślała o swoim bracie jako o szczęściarzu i nie spodziewała się, że zrobi to dzisiaj, a jednak w pewnym sensie nim był. Zawsze miał kogoś, kto mu wskazywał drogę, i nie musiał się martwić, że patrzy na niewłaściwe gwiazdy.
-Może w pana wierzę, Gabrielu Lightwood- powiedziała głosem silnym i pewnym, zarówno ze względu na siebie, jak i na chłopca stojącego przy oknie."
Dodał: agunia96
Dodano: 09 XII 2015 (ponad 9 lat temu)
"– Obudziłeś się, braciszku? – Sebastian klęczał przed nim z liną w rękach i uśmiechem ostrym jak nóż. – To dobrze. Już się bałem, że za wcześnie cię zabiłem.
(...)
– Czekasz na specjalną okazję, żeby mnie zabić? Zbliżają się święta Bożego Narodzenia."
Dodał: WikaaSalvatore
Dodano: 24 XI 2015 (ponad 9 lat temu)
"– Odprowadzę cię – zaoferował się Jace. – A jeśli chodzi o Simona, może sam wrócić po ciemku, prawda?
– Oczywiście, że może – powiedział Alec skwapliwie, jakby chciał nadrobić swoje wcześniejsze lekceważące uwagi. – Jest wampirem i... no tak, własnie sobie uświadomiłem, że pewnie żartujesz. Nie zwracajcie na mnie uwagi."
Dodał: WikaaSalvatore
Dodano: 24 XI 2015 (ponad 9 lat temu)
"– Masz zamiar zamknąć się w pokoju jak Isabelle.
– Nie zamierzam.
– Oczywiście, że nie, bo żyjesz po to, żeby mnie dręczyć, prawda?
– Nie wszystko kręci się wokół ciebie, Jace – odparowała ze złością Clary.
– Możliwe, ale musisz przyznać, ze większość rzeczy tak."
Dodał: WikaaSalvatore
Dodano: 24 XI 2015 (ponad 9 lat temu)
"– Nie lubię cię – oświadczył ze spokojem. Wiem, że wszyscy inni cię lubią, Sebastianie, ale ja nie. Może dlatego, że za bardzo się starasz, żeby cię lubili. A może po prostu nie lubię cię i nie podoba mi się, że zaczepiasz moją siostrę. Jeśli Clary chce iść do Gard i szukać Simona, w porządku. Pójdzie z nami, nie z tobą."
Dodał: WikaaSalvatore
Dodano: 24 XI 2015 (ponad 9 lat temu)
"– Mam słabość do dam w opałach.
– Nie bądź seksistą.
– Wcale nie jestem. moje usługi są również dostępne dla dżentelmenów w opałach. Oni mają u mnie równe szanse."
Dodał: WikaaSalvatore
Dodano: 24 XI 2015 (ponad 9 lat temu)