"Hej! – powiedział Ryjek. – Odkryłem ciekawą ścieżkę. Wygląda niebezpiecznie.
– Jak niebezpiecznie? – spytał Muminek.
– Powiedziałbym, że niezwykle niebezpiecznie – odparł poważnie mały zwierzaczek Ryjek.
– W takim razie musimy wziąć ze sobą kanapki i sok – postanowił Muminek"
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"Dziwna rzecz z tymi rzekami i drogami – rozmyślał Ryjek. – Widzi się je, jak pędzą w nieznane, i nagle nabiera się strasznej ochoty, żeby samemu też się znaleźć gdzie indziej, żeby pobiec za nimi i zobaczyć, gdzie się kończą..."
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"– (...) Uwielbiam kamienie półszlachetne! (...) Czy one są twoją własnością?
– Tylko wtedy kiedy na nie patrzę. Staram się zachować je w pamięci, dzięki temu unikam noszenia bagaży.
– Świetnie! Włóczykije lubią patrzeć, a Ryjki lubią mieć!"
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"– Zdaje mi się, że zaczynam rozumieć – stwierdził Muminek po głębokim namyśle. – Nie jesteś już zbieraczem. Jesteś tylko posiadaczem, a to wcale nie jest równie przyjemne."
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"Panna Migotka w pewnym momencie chwyciła duży kamień i rzuciła go na trujący krzak. Ale, niestety, zupełnie nie umiała celować i kamień trafił muminka w brzuch.
-O rety! -zawołała. -Zabiłam go!
-Typowe babskie zachowanie- rzekł Ryjek."
Dodał: Ciiii
Dodano: 05 II 2010 (ponad 15 lat temu)
"Wszczęto gorączkowe poszukiwania. Tylko Piżmowiec odmówił udziału w nich.
– Ze wszystkich niepotrzebnych rzeczy – powiedział – torebki są najbardziej niepotrzebne. Zastanówcie się tylko. Czas płynie i dni mijają zupełnie tak samo, niezależnie od tego, czy Mama Muminka ma torebkę, czy nie.
– To jest ogromna różnica – powiedział Tatuś Muminka. – Przyznam się, że czuję się zupełnie obco wobec Mamy Muminka, gdy nie ma torebki. Nigdy jeszcze nie widziałem jej bez torebki."
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"Wtedy – zobaczyli Bukę. Zobaczyli ją wszyscy. Siedziała nieruchoma przed schodami na piaszczystej ścieżce i patrzyła na nich okrągłymi oczami bez wyrazu.
Nie była szczególnie duża i nie wyglądała groźnie. Czuło się jednak, że jest ogromnie złośliwa i że potrafi tak siedzieć i czekać w nieskończoność. I to było straszne."
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"– Przesuń się trochę – powiedział Paszczak. – Napadało mi do łóżka.
– Masz pecha – odpowiedział Migotek i odwrócił się na drugi bok.
– Właśnie dlatego miałem zamiar spać w twoim dołku – wyjaśnił Paszczak. – Nie bądź taki migotkowaty."
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"Mama Muminka położyła się tu, w tym osłoniętym od wiatru miejscu. Widziała stąd tylko błękitne niebo i goździki morskie, kołyszące się nad jej głową. „Odpocznę tylko chwilę” – pomyślała. Wkrótce jednak spała głębokim snem na ciepłym piasku."
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"– Jest to figura z dziobu statku – objaśnił Tatuś Muminka, który za młodu wiele pływał po morzu. – Marynarze często ozdabiają przód statku piękną drewnianą królową.
– Po co to robią? – zapytał Ryjek.
– Żeby statek naprawdę pięknie wyglądał – objaśnił Tatuś Muminka.
– Ale dlaczego ona nie ma pleców? – dziwił się Paszczak.
– Bo właśnie plecami przymocowana była do statku – odparł Ryjek. – Nawet noworodek potrafi to zrozumieć!"
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"– Wszystko w porządku! – powiedział wystraszony Paszczak. – Nie mam zamiaru zabierać waszego barometru!
Ale Hatifnatowie go nie słyszeli. Zbliżali się do niego coraz bardziej w milczących szeregach, szeleszcząc i wymachując rękoma. Paszczak poczuł, że serce podchodzi mu do gardła."
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"– To nie o to chodzi – odpowiedział Piżmowiec ponuro, skubiąc wąsa. – Ziemia może się rozstąpić i ogień spaść z nieba – nic to mnie nie wzruszy. Takie wydarzenia nie naruszają mego spokoju. Ale nie lubię, gdy się mnie stawia w śmiesznej sytuacji. Jest to niegodne filozofa!"
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"W tej chwili Słownik Wyrazów Obcych zaczął się marszczyć. Ryjek z przejęcia ugryzł Paszczaka w palec.
– Uważaj! – oburzył się Paszczak. – Ugryzłeś mnie w palec.
– Oj, przepraszam – szepnął Ryjek. – Pomyliło mi się, myślałem, że to mój!"
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"– To bardzo słabe zwierzęta te mrówkolwy.
Dał znak Migotkowi i obaj pełni oczekiwania wpatrywali się w jamkę.
Piasek trochę się poruszył, ale nic nie było widać.
– Bardzo słabe – powtórzył Muminek. – Wierz mi, że na to, żeby zagrzebać się w piasku, potrzebują paru godzin.
– Tak, ale... – wtrącił Migotek z powątpiewaniem.
– Możesz być tego pewien – powiedział Muminek dając mu radosne znaki uszami. – Kilku godzin!
W tej samej chwili groźna głowa o wytrzeszczonych oczach wystrzeliła z jamki w piasku."
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"Tatuś Muminka przeglądał się w lustrze z przodu, z tyłu i z boku, po czym z westchnieniem położył kapelusz na komodzie.
– Masz rację – powiedział. – Nie wszystko potrzebuje ozdoby.
– Szlachetność sama w sobie jest ozdobą – powiedziała uprzejmie Mama Muminka."
Dodał: Serfer
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)