Tadeusz Różewicz (ur. 9 października 1921 w Radomsku) – polski poeta, dramaturg, prozaik i scenarzysta.
Brat Janusza i Stanisława, ojciec Jana Różewicza.
Rodzina Różewiczów przeprowadziła się do Radomska z Osjakowa (powiat wieluński) tuż po I wojnie światowej.
Tadeusz Różewicz urodził się w dniu wizyty Józefa Piłsudskiego w Radomsku jako drugi z trzech synów (starszy Janusz, młodszy Stanisław). Ojciec Władysław był niższym urzędnikiem sądowym, matka Stefania Maria z Gelbardów zajmowała się domem.
Tadeusz Różewicz uczęszczał do gimnazjum im. Feliksa Fabianiego, po ukończeniu którego zdał małą maturę.
Starszy brat Tadeusza, Janusz Różewicz, był miłośnikiem literatury także mu współczesnej i w latach szkolnych razem z Tadeuszem odkrywali sensacje i zabytki literackie. O literackiej pasji braci świadczą znajomość takich dzieł jak Ferdydurke, Motory, Król Ubu, kolekcjonowanie pism takich jak Chimera, Skamander czy Wiadomości Literackie. Bracia studiowali literaturę i pisali pierwsze wiersze. Na własną rękę studiowali rozwiązania formalne poezji Leśmiana, Iłłakowiczówny, Juliana Przybosia (późniejszego mistrza Tadeusza), o czym świadczą opublikowane w "Czerwonych Tarczach" parodie tych autorów 17-letniego Tadeusza. Oprócz tego pisma, młody Różewicz pisywał także do "Pod znakiem Marii".
Starszy brat był dla Tadeusza pierwszym nauczycielem – on pierwszy publikował swoje wiersze w gazetach, zasięgał rad poetyckich w korespondencji z Józefem Czechowiczem, Wierzyńskim. Janusz Różewicz został wydalony z gimnazjum Fabianiego za "poglądy komunistyczne", których dyrektor doszukał się w jednej klasówce "I co ty na to, szary człowieku?". Musiał powtórzyć klasę, a w przeddzień matury wygrał ogólnopolski konkurs poetycki magazynu "Polska Zbrojna".
Wydalenie ze szkoły Janusza silnie wpłynęło na twórczość Tadeusza. Ukochany odtąd motyw szarości, "szarego człowieka" tak zajął poetę, że napisał "Do szarego pracownika", po wojnie w "Kartotece" i pobocznych tekstach dokonał wręcz mityzacji szarości, a w latach 90. napisał tomik "Szara strefa".
Różewicz zdawał do Liceum Pedagogicznego w Piotrkowie Trybunalskim, jednak oblał egzamin z powodu śpiewu.
W trakcie starań o przyjęcie do Liceum Leśnego w Żyrowicach lub szkoły Marynarki Handlowej w Gdyni wybuchła wojna. Rodzina przechodziła wtedy problemy finansowe.
Od 1939 Tadeusz zaczął pracować jako goniec i magazynier w Kreishauptmannschafcie w Radomsku, potem jako pracownik magistracki w kwaterunku prowadził ewidencję komornego. Następnie został uczniem stolarskim w Fabryce Mebli Giętych "Thonet".
Janusz Różewicz od początków wojny pracował w konspiracji pod pseudonimami "Gustaw" i "Zbych", a w 1942 zaprzysiągł Tadeusza w Armii Krajowej (pseudonim "Satyr"). Tadeusz Różewicz szkolił się przez pół roku, a w 1943 przeniesiono go do oddziałów leśnych. Walczył z bronią w ręku od 26 czerwca 1943 do 3 listopada 1944 na terenie powiatów radomszczańskiego, koneckiego, włoszczowskiego, opoczyńskiego i częstochowskiego. Pisał wiersze i zajmował się dziennikarstwem (prowadził pismo "Czyn Zbrojny"). Jego poezja była tak podziwiana przez partyzantów, że dowódca oddziału odkomenderował go na tydzień do napisania większego tekstu.
W 1944 powstały "Echa leśne" uważane za właściwy debiut literacki Różewicza. Tomik składał się z wierszy, fraszek, humoresek, wywiadów, prozy poetyckiej utrzymanej w duchu patriotycznym. Także w tym tekście ujawnia się zamiłowanie młodego Różewicza do dzieł Słowackiego i Żeromskiego. Jest to dziełko pisane w duchu przystającym do poezji tamtego czasu (Krzysztof Kamil Baczyński, Tadeusz Gajcy), pojawia się bowiem bolesna wątpliwość – istnienie bohaterstwa w wojnie, w zabijaniu człowieka przez człowieka dla wyższej sprawy. To moralne spaczenie budzi obawy w sporze o wyzwoloną Polskę. Szersze deklaracje i skrajne postanowienia znaleźć można w tekstach powojennych, w ekspresjonistycznym debiucie powojennym czy w "Do piachu". Młody Różewicz, jeszcze wtedy nieocalony, wyrażał w "Echach leśnych" jeszcze klasyczny model świata – usilnej wiary w odbudowę i zwycięstwo kultury polskiej oraz życia.
W 1943 Janusz Różewicz pisał o "Echach leśnych" zapowiadając bratu: "ty będziesz lepiej pisał ode mnie, będziesz lepszym poetą..."[1]. W lipcu 1944 został aresztowany przez Niemców, a po zawiedzionej nadziei na wymianę przez Anglików został rozstrzelany 3 sierpnia 1944.
W 1945 Tadeusz Różewicz ujawnił się w Komisji Likwidacyjnej. Trzy lata później został odznaczony Medalem Wojska Polskiego, a w 1974 londyńskim Krzyżem Armii Krajowej.
W 1945 Różewicz mieszkał w Częstochowie, współtworząc inteligencję w tym mieście. Juliana Przybosia poznał w redakcji czołowego pisma literackiego "Odrodzenie". Zainteresowany młodym poetą Przyboś czym prędzej ściągnął go do Krakowa. Tam Tadeusz zdał maturę i został studentem historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim, jednak studiów nie ukończył. Wszedł jednak do grupy młodej Neoawangardy Krakowskiej. Przyjaźnił się z takimi osobistościami jak Tadeusz Kantor, Jerzy Nowosielski, Kazimierz Mikulski, Andrzej Wróblewski, Andrzej Wajda.
Różewicz debiutował trzykrotnie – przed wojną w pismach literackich, w czasie wojny poprzez teksty leśne i po wojnie. Trzeci debiut, jedyny, który Przyboś znał, uznał na rewolucyjny. Różewicz był wedle niego poetą, który "jak Minerwa z głowy Jowisza wyskakuje zupełnie zbrojny". Tomiki "Niepokój" i "Czerwona rękawiczka" z 1947 i 1948 wywołały szok ówczesnej poezji. Leopold Staff korzystał z nich przy pisaniu swych ostatnich wierszy. Do najbardziej popularnych wierszy wchodzi "Lament" i "Ocalony". Niedługo po ich wydaniu odpowiedział na nie Czesław Miłosz w tomie "Ocalenie". Różewicz nadał nowy kształt poezji, co zaliczane jest do nurtu poezji odbudowującej sens po tragedii Auschwitz (wedle tezy Theodora Adorno, iż nie można stworzyć nic autentycznego po Oświęcimiu). To nowatorstwo polegało przede wszystkim na poetyce inaugurującej czwarty system wersyfikacji w poezji, a następnie piąty, nazywany często "różewiczowskim". Wersyfikację młodego Różewicza analizowali tacy powojenni eksperci jak Maria Dłuska, czy Zbigniew Siatkowski.
Wczesna powojenna poezja Różewicza jest przede wszystkim ekspresjonistyczna i katastroficzna, tak silnie, że oskarżano go o nihilizm. Oprócz tego krytyka wyrzucała poecie zainteresowanie, "plagiatowanie" zachodniej poezji. Socrealistyczne obrzydzenie do wpływów Eliota, Pounda, Russella na poezję Różewicza przejawiało się nie tylko u krytyków czysto komunistycznych, ale także u Wyki, który jednak podziwiał dokonania w poezji młodego poety.
Różewicz zaprzyjaźnił się z Tadeuszem Borowskim i obaj początkowo odnosili się sceptycznie do władzy komunistycznej. Obaj starali się wyjechać z kraju. Gdy Borowski starał się o wyjazd do USA, Różewicz poprosił przy wstawiennictwu Przybosia o stypendium do Paryża. Oba plany nie spełniły się, ale Borowskiemu udało się wyjechać do Berlina, a Różewiczowi do Budapesztu (na rok 1950). Różewicz nabrał dystansu do swojej poezji.
Na Węgrzech powróciła u niego fascynacja człowiekiem szarym – "Troskliwość robotnicza o dobro wspólne" nie była wbrew pozorom sielankopisarskim wierszem optymistycznym (Wyka), czy też czymś socrealistycznym, lecz szkicem postaci szarego człowieka. Prostota, szarość należy tu do osobliwej filozofii Różewicza sięgającej ideowo do "Rzęsy" Leopolda Staffa. Robotnik występujący w wierszu wystąpi potem w "Kartotece" jako Stary Górnik.
Wracając do Polski Różewicz postanowił zamieszkać w Gliwicach, odcinając się od wrogich mu środowisk literackich. Żył tam w skrajnej biedzie. Powstały wiersze ironizujące porządek życia – "Czas, który idzie", gdzie sugestywnie informuje o narzuconym porządku: "komunizm ludzi podniesie| obmyje z czasów pogardy". Różewicz przeżył wówczas nagonkę na swoją poezję. Poetę upominał Julian Tuwim: "Ale, na miłość Boską, co Pan tam robi w tych Gliwicach...".
Śmierć Stalina i wydarzenia roku 1956 zmieniły postać literatury polskiej – debiuty Herberta, Białoszewskiego, inicjatywy Sandauera obrazują odwilż. Krytyka zauważyła w wierszach Różewicza dążenie do wyzwolenia, a następnie został wydany zbiór jego "Poezji zebranych", co było sukcesem Różewicza jako młodego klasyka.
Perspektywa ta krępowała poetę, który wówczas fascynował się awangardą paryską (Samuel Beckett, Eugene Ionesco) i stworzył najbardziej rewolucyjne dzieło w swoim dorobku twórczym – "Kartotekę". Krytyka odnosiła się do niej na początku przychylnie (np. Jan Kott). Późniejsze interpretacje Macheja, Niziołka dowodzą, że sztuka jest tak dalece awangardowa, że nie do zrealizowania. Sprzeczności, które sztuka wywołuje, to między innymi ukryty powrót do klasycznego już dzieła romantycznego, co jest zauważalne w postaci Bohatera. Ukryty neoromantyzm będzie się jednak przejawiał w twórczości Różewicza dużo później.
"Kartoteka" jest pierwszym przykładem "teatru absurdu" w polskiej literaturze, reformujący w znaczącym stopniu światowe spojrzenie na ten nurt. Różewicz przejdzie drogę przez abstrakcyjne, neobarokowe i formistyczne dokonania w poezji. Szczególne miejsce zajmuje tu poemat "Zielona róża", a także "Nic w płaszczu Prospera", które otwierają w tej poezji kluczowy element: Nic. Paralelne do "To" Miłosza, Nic jest nowatorską odmianą absurdu w poezji. Nic jest najważniejszym środkiem urealnienia poezji, przekazania autentycznego przekazu rzeczywistości.
Różewicz interesujący się sztuką współczesną, znajduje sobie nowatorskie miejsce także w postmodernizmie. Począwszy od "Kartoteki" Różewicz kompiluje pomysły, układa i rozrzuca teksty. Powstaje rewolucyjny wynalazek Różewicza – "śmietnik". Najbardziej znanym tego typu tekstem jest "Przygotowanie wieczoru autorskiego".
Różewicz sięga też do pop-artu, co stanowi bardzo obszerny nurt przejawiający się w "śmietnikach". Odważne zerwanie środków estetycznych, wyjałowienie języka, zniszczenie kontekstów poetycznych wierszy Różewicza było prawdopodobnie inspirowane także szkicem Gombrowicza – "Przeciw poetom".
W awangardzie i skrajnym stylu Różewicz (styl Różewiczowski) poszedł tak daleko, że nieoczekiwanie wystąpił przeciwko niemu Julian Przyboś. "Oda do turpistów" wymierzona przeciw uczniom – Różewiczowi, Białoszewskiemu, Grochowiakowi w 1962 była sprzeciwem wobec rzekomego używania przez tych poetów środków brzydoty, antysztuki bez sensu i dla szkody sztuki. Umiłowanie środków niszczycielskich zainspirowało Grochowiaka, który uczynił turpizm swoją drogą estetyczną.
W 1967 Przyboś zaatakował Różewicza i zorganizował nagonkę przeciw niemu.
Od 1968 Różewicz mieszka we Wrocławiu. Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
W 2008, po wydaniu tomiku "Nauka chodzenia", Różewicz otrzymał Europejską Nagrodę Literacką w Strasburgu, następnie jako pierwszy został uhonorowany "Silesiusem" – wrocławską nagrodą poetycką literatury środkowoeuropejskiej i wschodniej. Pojawiły się również tomy "Druga strona medalu" i głośno omawiane w prasie "Kup kota w worku". 9 października zmarł brat Różewicza, Stanisław, zaś niecały miesiąc później jego syn Jan. Różewicz posiada swoją ulicę w Pogórzu i Kieźlinach.
Różewicz tworzył już przed wojną. Juwenilia publikował między innymi w czasopismach Pod znakiem Marii i Czerwone Tarcze. W 1944 roku wydał, wraz z bratem Januszem, Echa Leśne, a dwa lata później zbiór satyrycznej prozy i poezji pt. W łyżce wody. Jednak za jego debiut uznaje się dopiero tom Niepokój (1947). W 1991 Różewiczowi nadano tytuł Honorowego Obywatela Miasta Radomska, został laureatem Nagrody Literackiej im. Władysława Reymonta "za twórczość całego życia" w roku 1999. W 2000 dostał nagrodę Nike za tomik Matka odchodzi. W połowie lat 70. i na początku lat 80. Tadeusz Różewicz był poważnym kandydatem do nagrody Nobla, jednak nagrodę w tamtym czasie otrzymał Czesław Miłosz.
Poezja Różewicza wyraża tragizm osamotnionej jednostki, zagubionej w powojennym świecie zdominowanym przez widmo masowej śmierci, okrucieństwa, obojętności i cywilizacyjnego uniformizmu. Jest to twórczość osoby okaleczonej i porażonej okrucieństwem wojny. Bohater jego wierszy jest osobowością zagrożoną dezintegracją i powszechnym chaosem. W wierszach Przepaść i Koncert życzeń pisze o prostych uczuciach, o podstawowych wartościach: życzliwości, dobroci, przywiązaniu do miejsca urodzenia.
Od strony formalnej poezja Różewicza jest kontynuacją tradycji awangardy. W jego dorobku przeważają wiersze wolne i wiersze zdaniowe, których budowę Tadeusz Drewnowski określa jako kubistyczną – każda strofa jest osobnym klockiem odrębnym zarówno znaczeniowo jak i kompozycyjnie.
Dramat stworzony przez Różewicza to całkowicie odrębna koncepcja teatru. Można tutaj dopatrywać się wpływów awangardy paryskiej (Samuel Beckett, Eugène Ionesco), jednak teatr ten jest autobiograficzny i posiada silne wpływy tradycji polskiej. Teatr Różewicza jest teatrem realistycznym, fragmentarycznym, poetyckim i teatrem absurdu.
Jego wizja partyzantki (Do piachu) wywołała protesty kombatantów.