"Zanim cię znalazłem, sądziłem, że jedynym sposobem na przetrwanie jest znalezienie czegoś, dla czego warto żyć. To nieprawda. Żeby przetrwać, trzeba znaleźć coś, dla czego warto umrzeć."
Dodał: Tetis
Dodano: 17 IX 2013 (ponad 11 lat temu)
"Być może ostatni człowiek na Ziemi nie umrze z głodu czy zimna i nie zginie rozszarpany przez dzikie zwierzęta. Być może ostatni człowiek na Ziemi padnie ofiarą ostatniego człowieka na Ziemi."
Dodał: Edyta87
Dodano: 10 VI 2015 (ponad 9 lat temu)
"Wiedziałam, że próbuje zadziałać na mnie swoim urokiem, ale wiedza ta w żaden sposób nie umniejszała efektu. To kolejny powód, dlaczego czułam się przy nim niepewnie."
Dodał: Miravelle
Dodano: 01 XI 2016 (ponad 8 lat temu)
"- Ty sukinsynu! Wiem doskonale, co robisz.
- Rysowałem mapę, Cassie.
- Chcesz sam się zabawić w Mission: Impossible i zmontować detonator z syfonu. Kiedy my będziemy uciekali jak zające pod szyld Havoline Oil, ty ze swoją strzaskaną kostką, zranioną nogą i czterdziestokilkustopniową gorączką...
- Już bym nie żył, gdybym miał czterdzieści kilka stopni gorączki - zauważył.
- Nie. A wiesz dlaczego? Bo martwi mają temperaturę zera stopni!"
Dodał: Miravelle
Dodano: 01 XI 2016 (ponad 8 lat temu)
"Jeśli uznajmy, że życie... Chciałabym miedz czas, by cokolwiek uznać. Minutę. Lub choćby trzydzieści sekund. Trzydzieści sekund mogło trwać życie. A minuta wieczność."
Dodał: Miravelle
Dodano: 01 XI 2016 (ponad 8 lat temu)
"- A ja? Skoro Ty jesteś człowiekiem, to czym ja jestem?
- Nie wiem
But dociska mój policzek do betonowej podłogi.
(...)
- Tak. Dokończ. Jeśli jestem człowiekiem to co?
- Jeżeli jesteś człowiekiem, to nie ma już żadnej nadziei."
Dodał: Miravelle
Dodano: 01 XI 2016 (ponad 8 lat temu)
"Aby przetrwać, wybudowałam wokół siebie solidne mury, prawdziwą fortecę chroniącą mnie przed utratą zmysłów w tym szaleńczo niebezpiecznym świecie, ale nawet najmniej skryte osoby mają w sobie miejsce, do którego nikogo nie dopuszczają."
Dodał: Miravelle
Dodano: 01 XI 2016 (ponad 8 lat temu)
"- A Zombie nazwał twojego chłopaka kosmicznym kadetem. - Sam zachichotał.
- Nie jest kadetem, to jedno, a drugie: chciałabym się dowiedzieć, czemu wszyscy mówicie, że to mój chłopak.
- A nie jest? - Uśmiech Bena stał się jeszcze szerszy. - Całował cię przecież...
- Tak na całego? - chciał wiedzieć Dumbo.
- O tak. Zdecydowanie. Widziałem ich dwa razy.
- Z języczkiem?
- Ble. - Sam skrzywił się z obrzydzeniem.
- Mam broń i potrafię jej użyć - przypomniałam półżartem.
- Nie widziałem żadnych języków - odparł Ben.
- A chcesz? - Wywaliłam do niego jęzor na całą długość. Dumbo zarechotał, nawet Pączek się uśmiechnął."
Dodał: Miravelle
Dodano: 01 XI 2016 (ponad 8 lat temu)