"- Nie wiem, kiedy stałeś się takim pesymistą, ale...
- Ja też nie - odparł pod nosem Kordian. - Może w momencie, kiedy uświadomiłem sobie, że po śmierci na pewno pójdę prosto do nieba, bo całe moje życie jest piekłem."
Dodał: Serfer
Dodano: 06 III 2020 (ponad 5 lat temu)
"Największe gówno zawsze wypływa na powierzchnię. I zazwyczaj nikogo nie interesuje, więc zatrzymujesz je dla siebie. Przynajmniej przez jakiś czas. Potem może się zdarzyć, że pod Skylight spotkasz kogoś, kto pali davidoffa i trzyma w ręku latte, mimo że tam się nie smrodzi. Jeśli masz odrobinę szczęścia, może się okazać, że tego kogoś jednak zainteresuje to, co wszyscy inni mają w dupie. (...) Wiem, że jestem chora. Ale ty tego nie wiesz, Zordon, choruję bowiem nie tylko na traumę z przeszłości, lecz także na Ciebie."
Dodał: Serfer
Dodano: 06 III 2020 (ponad 5 lat temu)
"- Okej - rzuciła. - Zacznijmy od czarnej róży.
- Hę? - mruknął Oryński, nie podnosząc wzroku znad frutti di mare,
- Wiem, brzmi jak nazwa burdelu, szczególnie jeśli jesteś facetem na głodzie. Jak ty, Zordon."
Dodał: Serfer
Dodano: 06 III 2020 (ponad 5 lat temu)
"To mój prezent dla Ciebie, choć może normalni ludzie nie określiliby tego w taki sposób. Ale my przecież do normalnych nie należymy.
I nie wiem, czy to do końca nasza wina. Ukształtowała nas przeszłość, na którą nie mieliśmy wpływu. Niektórzy twierdzą, że to, co było, nie rzutuje na to, co jest. Że przeszłość cię nie definiuje, a jedynie przygotowuje na przyszłość. Że jest drogowskazem, a nie samą drogą. Bzdura.
To fundament, na którym stoimy. Bez niego cała nasza konstrukcja chwieje się w posadach i w końcu runie. Jeśli potrafisz go wzmocnić, masz kontrolę nad teraźniejszością. Jeśli nie, wszystko się sypie."
Dodał: Serfer
Dodano: 06 III 2020 (ponad 5 lat temu)
"Nie mogła powiedzieć, by miejsce pracy miała dobrze zorganizowane. Stanowiło raczej antytezę tego, co proponowała japońska koncepcja 5S, leżąca u podwalin korporacyjnej egzystencji.
Sortowanie, systematyka, sprzątanie, standaryzacja, samodyscyplina. To miało zapewniać najwyższą efektywność pracy, przynajmniej według guru zarządzania, Takashiego Osady. Według Chyłki lepiej sprawdzała się koncepcja 1B. Jeden burdel."
Dodał: Serfer
Dodano: 06 III 2020 (ponad 5 lat temu)
"- Te futueo et caballum tuum.
- Nie wiem, co to znaczy.
- W wolnym tłumaczeniu? Cóż, po polsku nie brzmi tak wzniośle. Pierdole ciebie i konia, na którym jeździsz."
Dodał: Serfer
Dodano: 06 III 2020 (ponad 5 lat temu)