Autorka mieszka i pracuje w dużym mieście, opiekując się tróją dzieci i dwoma kotami. Od lat jej pasją są kryminały i wszelkie zagadki. Tajemnice Agathy Christie, Josephine Tey, Colina Dextera, Iana Rankina, zagadki obfitującego w zbrodnie hrabstwa Midsomer, no i niezrównanego Borysa Akunina… Czyta i zgaduje, zgaduje i czyta… aż w końcu sama zaczyna wymyślać nowe zagadki. „Morderstwo w pensjonacie” to trzecia książka Poli Andrus, ale pierwsza, którą zdecydowała się wydać. [edytuj opis]
"- To prawda. Ale ta Łucja chyba ma sumienie. No i nie jest szalona – Malik zamyślił się – Moim zdaniem zabójstwo to tak straszna zbrodnia, że musi zostawić piętno na człowieku. Jakąś zmianę w jego zachowaniu, wyrazie, jakieś napięcie… Ludzie zdrowi psychicznie nieraz przyznają się do zbrodni, bo nie umieją dalej z tym żyć."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 16 III 2016 (ponad 9 lat temu)
"- To fakt, ale pieniądz daje wolność – Przystojniak marzył na głos – Nie musiałbym pracować w klubie, koniec z kłanianiem się prezesom… ale by im oko zbielało, gdybym zajechał tam nowym ferrari… rzuciłbym na stół wypowiedzenie… chciałbym zobaczyć ich miny."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 16 III 2016 (ponad 9 lat temu)