Zawsze działam zgodnie ze swoimi zasadami i wyznaczonym planem. Nie podejmuję zbędnego ryzyka. To dzięki temu przez tyle lat nie zostałem złapany. Ale ta dziewczyna ma w sobie coś, co odróżnia ją od innych. Przy niej wszelkie zasady się rozmywają. I łamię najważniejsza z nich – zabieram ją ze sobą....
Sama nie wiem, co sobie myślałam, wynajmując kogoś, by mnie zaatakował. Może byłam znudzona albo samotna, a może potrzebowałam odrobiny szaleństwa, by wypełnić panującą w sercu pustkę. Pragnęłam dreszczyku emocji, sposobu na zerwanie z monotonią codzienności. Gwarantowano mi chwilową iluzję zagrożen...