Druga część przebojowego Mojego pierwszego roku w Toskanii. Książka na podstawie bloga uznanego za najlepszy blog o Toskanii w Polsce. Z opinii czytelników: Właśnie łyknęłam, jednym haustem, porcję toskańskiego ciepła. Dziękuję, bo to wyborny posiłek dla zmysłów. Czekam na dokładkę. Czytając książkę...
A potem leniwie drepczemy na dół, podpatrując ogrody i sposoby na ozdobienie muru lub rozczulając się majtkami na sznurku, przesłaniającymi świat św. Antoniemu w malutkiej kapliczce. Zaglądamy do otwartych sklepików. Zatrzymujemy smaki z mercatino (ryneczku), kupujemy kawałek owczego sera i czerwone...