Finałem trzydziestomiesięcznej tułaczki Louisa Grosa po francuskich i niemieckich więźniach okazał się pobyt w obozie koncentracyjnym Buchenwald. Przetrwał go, jednak powrót do domu w 1945 roku miał smak słodko-gorzki.
Jako „pamiątkę” Gros przywiózł ze sobą pasiak. Moja matka stwierdziła, że cuchni...