Z zawodu prawniczka, z zamiłowania artystka. Pisze w wolnych chwilach pod pseudonimem Lilianna Garden. Próbuje też swoich sił w rysunku. Często powtarza, że Ania jest prawnikiem, Lilka pisarką.
Kobieta o dwoistej naturze — twardo stąpająca po ziemi, przy jednoczesnym trzymaniu głowy w chmurach. Cały zbitek sprzeczności w niewielkiego wzrostu dziewczynie, ze specyficznym poczuciem humoru i mnóstwem pomysłów i marzeń, które powoli stara się spełniać.
Pisanie jest dla niej odskocznią od rzeczywistości i sposobem na wyzwolenie nadmiaru emocji. Stanowi oddech innego świata, który może sama kreować, mając za granicę jedynie własną wyobraźnię.
Zgodnie z myślą Umberto Eco „kto czyta książki — żyje podwójnie”, stara się pochłaniać jak najwięcej książek od biografii przez literaturę poważną po beletrystykę. Uwielbia przedstawienia teatralne, operę i balet oraz muzykę, w tym najbardziej klasyczną, choć nie unika bardziej rozrywkowej. Marzy o domku na skraju lasu z własną biblioteczką i ogromnym ogrodem. [edytuj opis]
"W potarganej fryzurze oraz wilgotnej sukience wyglądała tak krucho i mizernie, jakby w każdej chwili mogła rozpaść się na strzępy. Nigdy jej takiej nie widział. Dotąd zawsze była zawzięta i nieustraszona, na każdym kroku udowadniając, jak niewiele istniało na świecie rzeczy, które mogły ją zranić. Dla całego wszechświata wydawała się obojętna i twarda, ale teraz, przy nim pokazała, jaka jest naprawdę. Przerażona oraz niezwykle wrażliwa, ponieważ jej największy wróg nie posiadał ciała. Był niematerialny, a ona nie mogła z nim walczyć za pomocą swoich pięści."
Dodał: Ailes
Dodano: 16 VI 2018 (ponad 7 lat temu)
"Dante musnął nosem policzek ukochanej, po czym przygryzł jej dolną wargę, wtedy ona uwolniła stłumiony jęk w jego usta. Zacisnęła uda i poruszyła biodrami, tym samym sygnalizując, że była bliska spełnienia. On uśmiechnął się z satysfakcją, ponieważ jego mała sztuczka osiągnęła zamierzony rezultat. Wycofał dłoń, z triumfem obserwując jej zdezorientowaną minę. Kobieta spojrzała na niego błagalnym wzrokiem, jednak Dante ani myślał kontynuować. Z całej siły ścisnęła podłokietnik, aby powstrzymać się przed żebraniem o więcej. Pragnęła więcej. Dużo więcej!"
Dodał: Ailes
Dodano: 16 VI 2018 (ponad 7 lat temu)
"Minął hol i stanął tuż przy pozłacanym filarze, wtedy zobaczył ukochaną na schodach. Obracała w dłoni jeden z koralików długiego naszyjnika, a każda krągłość jej perfekcyjnego ciała była gustownie ukryta pod zwiewną sukienką w kolorze białego wina. Wyglądała zniewalająco. Mężczyzna zaklął cicho, ponieważ właśnie zdał sobie sprawę, że nie istniało na tym świecie nic, co zdołałoby go powstrzymać przed wycałowaniem jej krwistoczerwonych warg."
Dodał: Ailes
Dodano: 16 VI 2018 (ponad 7 lat temu)