Jest absolwentką marketingu oraz dziennikarstwa i być może odniosłaby spektakularny sukces w obu tych dziedzinach, gdyby nie nagłe przyjście na świat pewnego młodego i niezwykle absorbującego człowieka.
Jak się niektórym wydaje, opieka nad dzieckiem to świetne wakacje, więc ów "urlop" postanowiła wykorzystać na spełnienie marzenia z dzieciństwa - pisanie, pisanie, pisanie...
Ma więcej pomysłów niż silnej woli. Od siedemnastu lat próbuje zapuścić włosy. Wszystko zaczyna o pełnych godzinach.
Z rozsądku mieszka w Warszawie, choć woli odludne miejsca. Kocha podróże i nie znosi się pakować. Jesienne wieczory najchętniej spędza w towarzystwie skandynawskiego kina, a letnie poranki - wsłuchując się w portowy śpiew want i salingów.