Dorastałam na przedmieściach zachodniej Filadelfii, gdzie chodziłam do wspaniałych szkół. Miałam świetnych nauczycieli; najbardziej lubiłam panią Corkhill, która rozbudzała moją dociekliwość, pana Tremnonte’a, który nauczył mnie kochać i szanować matematykę (Skye by go uwielbiała!); i panią Basehore, uczącą łaciny, której będę (razem z panem Penderwickiem) na zawsze wdzięczna. Mimo że o tym, że będę pisarką, zdecydowałam jako dziesięciolatka, zostałam nią jednak dopiero w wieku czterdziestu jeden lat. W trakcie tych wszystkich lat imałam się wielu dziwnych zajęć, by się utrzymać; pracowałam również ciężko jako fotograf artystyczny. Niektóre z moich fotografii są włączone do stałych kolekcji muzeów, jak The Smithsonian czy Filadelfijskie Muzeum Sztuki. Moje prace można oglądać również w wielu galeriach. Obecnie mieszkam w zachodnim Massachusetts z mężem, czterema kotami, królikiem, domowym ślimakiem i psem o imieniu Cagney. Nasz dom jest stary i wygodny, otoczony ogrodami i pełen niesfornych zwierząt. [edytuj opis]
"- Należy ci się nasza dozgonna wdzięczność, za wybawienie nas od losu gorszego niż śmierć - rzekła Jane.
- A mógłbyś przy okazji szepnąć Jeffreyowi, żeśmy stąd uciekły? - spytała Skye. - I powiedz mu jeszcze, żeby do nas przyszedł pograć w piłkę, kiedy już pozbędzie się tego beznadziejnego Teddy'ego Robinette'a.
- Pomóż mu go spławić - poprosiła Jane.
- Bo Jeffrey zamierza go utopić - dodała Skye.
- Zajmę się wszystkim - obiecał Cagney."
Dodał: Paranormal
Dodano: 29 III 2013 (ponad 12 lat temu)