""(...) cieszył się, ze jeszcze parę dni zostało mu do życia. Dnie te urosły mu teraz w obszar nieskończony, godziny, które mu zostały do wieczora, wydłużyły się fantastycznie i każdą chwilę odczuwał jak podarowany mu kosztowny przedmiot"."
Dodał: Marzena
Dodano: 15 III 2009 (ponad 16 lat temu)