Jacek Kloss - młody wielbiciel Zony z Lublina.
Jako dziecko marzył, by zostać żołnierzem. Ostatecznie został tłumaczem, ale marzenie z dzieciństwa nie umarło, skanalizowało się jedynie w innej formie. Jacek jest zaangażowanym członkiem Lubelskiej Zony, czyli grupy wielbicieli i odtwórców uniwersum S.T.A.L.K.E.R.a
Uwielbia żeglarstwo, kendo, wypady na strzelnicę i gorzką herbatę pitą w domowym zaciszu.
Sam o sobie mówi, że jest autonomiczną machiną autoironii. Może dlatego w rubryce „znaki szczególne” wpisał: pompa insulinowa.
Gdy już zarobi krocie na swoich bestsellerowych powieściach, będzie jeździł Astonem Martinem DB6, Jaguar F Type albo Chevroletem Impala z ’67. [edytuj opis]