Nazywam się Hagenbeck… Filip Hagenbeck.
Kim jestem?
Szpiegiem. Zupełnie zwyczajnym.
Przelanie moich wspomnień na papier byłoby dawniej zupełnie nie do pomyślenia. Wpajana nam od początku szkolenia zasada poufności skłaniała do pozostawania w cieniu. Pamiętam ten wykład w Kiejkutach.
Swego czasu...
Nazywam się Hagenbeck… Filip Hagenbeck.
Kim jestem?
Szpiegiem. Zupełnie zwyczajnym.
Wyszkolony w Starych Kiejkutach i oszlifowany w Centrali trafiłem do nigeryjskiego Lagos. To tam jako młody oficer operacyjny, pod przykryciem konsula w ambasadzie, przez kilka lat nadstawiałem karku w imię wyższy...