"I księżyc, i gwiazdy nie mogą zaćmić słońca. Gdy ono wzbija się w górę na wschodniej stronie, wszystko na nocnym niebie znika, pochłonięte przez wielką jasność. Może jestem taką gwiazdą, której przeznaczono zgaśniecie w przedrannej godzinie? Może kwiatem bratka, którego nikt nie spostrzeże, gdy rozkwitają olbrzymie, purpurowe georginie? Albo wróblem usiłującym ćwierkać do wtóru słowikowi? Albo kałużą, której się wydawało, że jest jeziorem o wodzie czystej i chłodnej?"
Dodał: Effa17
Dodano: 10 V 2012 (ponad 13 lat temu)
"Mijały lata i kolejnym córkom wzrastającym w chacie ubożę powtarzało nocami, gdy za belką śpiewał świerszcz, a księżyc stał nad wierzchołkami borowych drzew:
- Nie trzeba w miłowanie na ślepo się rzucać, bo ono jak rzeczny nurt, łatwo pochłonąć może."
Dodał: edziulka
Dodano: 23 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)