"- Czy jaśnie pani życzy sobie towarzystwa? - zapytał, gdy się do niego zbliżyła.
- Jaśnie pani mogłaby zabić za kanapkę z bekonem - poinformowała.
- Wielce to jaśniepańskie z pani strony.
Uśmiechając się, weszli do jadalni [...]."
Dodał: Tetis
Dodano: 12 III 2013 (ponad 12 lat temu)
"- Przecież ostrzegałem. Tak się kończy wodzenie na pokuszenie.
- Niby czym cię tak skusiłam? - Allie zaśmiała się. - Jestem w dresie, cała spocona od biegu.
- Kuś mnie dalej. - Zaczął się bawić kosmykiem jej włosów."
Dodał: Tetis
Dodano: 12 III 2013 (ponad 12 lat temu)
"- Piłaś całą noc? - zapytała.
- Nie! Nie bądź śmieszna. Tylko przez marę ostatnich godzin... Właściwie to która jest? - Spojrzała na zegarek, rozlewając wódkę po dachu. - Ojej."
Dodał: heartbreaker
Dodano: 15 VII 2013 (ponad 11 lat temu)
"Już to widzę - odpowiedział z rozbawieniem. Próbował ją złapać w ramiona, ale wymknęła się tanecznym ruchem i uciekła w głąb kaplicy. - Nie możemy tego robić w kościele! - zawołała. - Pójdziemy do piekła. -Więc nie wódź mnie na pokuszenie. - Zrobił kilka kroków w jej stronę. - Nie ma sprawy - odparła, pozostając wciąż poza zasięgiem jego rąk. - O ile ty mnie zbawisz ode złego. - Umowa stoi. Pozwoliła mu się złapać dopiero w pobliżu ołtarza. Chichocząc, opadli na niską, drewnianą ławeczkę i objęli się."
Dodał: heartbreaker
Dodano: 15 VII 2013 (ponad 11 lat temu)
"- Po co? - szepnęła. - Le coeur a ses raisons que la raison ne connait point - odpowiedział po francusku tak szybko, że tylko potrząsnęła głową. -Nic nie rozumiem - przyznała zaskoczona. - Co to znaczy? Kiedy spojrzała w jego oczy, zobaczyła w nich ogromną tęsknotę, będącą odpowiedzią na jej pytanie. - To znaczy, że chcę z tobą być. Nie mogę przestać o tobie myśleć. - Walnął niezbyt mocno pięścią o kamienną kolumnę. - Próbowałem już wszystkiego, ale nie potrafię o tobie zapomnieć."
Dodał: Miravelle
Dodano: 11 IV 2014 (ponad 11 lat temu)
"-Mam szukać klucza? - upewniła się.
-To jest najważniejsze. Ale daj znać, jeśli trafisz na coś dziwnego lub podejrzanego.
Dziwne lub podejrzane? Czyli co? Pistolet z wciąż dymiącą lufą? Zakrwawiony nóż? Broszurka zatytułowana Zagłada Cimmerii: przewodnik dla początkujących?"
Dodał: keiko988
Dodano: 03 III 2014 (ponad 11 lat temu)
"-Wszystko w porządku?
-Nic mi nie jest. [...]
-Co się stało? Pozwól mi zobaczyć.
-Nie, nic mi się nie stało, naprawdę... [...]
-Chodź. Pozwól zerknąć doktorowi Carterowi. - Przysunął lampkę i rozdzielił jej włosy, delikatnie dotykając skóry. Gwizdnął cicho. - Guz wielki jak jajko, Sheridan.
-Przeżyję, doktorze?"
Dodał: keiko988
Dodano: 03 III 2014 (ponad 11 lat temu)