"- Ładny cios, kochanie - mruknął zauważając zardzewiały kawał rury, który ściskała w dłoni. - Nieustraszona pogromczyni demonów. Niemal tak dobra, jak...
- Powiedz „Buffy", a przebiję cię kołkiem - ostrzegła, unosząc rurę.
Parsknął cichym śmiechem.
- Bardzo przerażające, kochanie, ale jeśli chcesz naprawdę to zrobić, musisz użyć drewna.
- To da się załatwić.
- Nie wątpię. - (...) - Niestety, będziesz musiała odłożyć to na później"
Dodał: Anette1
Dodano: 07 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"- Masz też przyjemność przebywania w moim towarzystwie, dzięki czemu nawet wilgotna jaskinia po-winna ci się wydawać rajem.
- Boże, ty naprawdę nie masz kompleksów - mruknęła, podciągając kolana pod brodę i obejmując je ra-mionami."
Dodał: Claudia
Dodano: 04 II 2011 (ponad 14 lat temu)
"Aby wygrać z wampirem, nie potrzebuję ani miecza, ani pistoletu, ani noży. - Bez ostrzeżenia Darcy zrobiła krok, kładąc mu dłonie na piersi. (...) Istotnie broń znacznie bardziej niebezpieczna."
Dodał: kamila
Dodano: 12 XII 2011 (ponad 13 lat temu)
"Dobrze. To już pewne. Wszystkie śmiertelne kobiety, bez wyjątku, są najbardziej nieprzewidywalnymi, nieobliczalnymi, szalonymi stworzeniami, jakie kiedykolwiek chodziły po ziemi.A ta jest mistrzynią świata w doprowadzaniu wampirów do szaleństwa."
Dodał: Claudia
Dodano: 04 II 2011 (ponad 14 lat temu)
"- A wydawało mi się, że to Dante mówi zagadkami. Nie obraź się, ale wampiry to dziwne stworzenia. Nie tak dziwne jak Halford albo piekielne ogary, ale i tak dziwne."
Dodał: Anette1
Dodano: 07 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"- Nie. Myślę, że w tej samej chwili, gdy spróbowałabyś przekonać tych miłych, rzeczowych panów, że jesteśmy ścigani przez straszliwe demony i piekielne ogary, znaleźlibyśmy się w zamkniętym, wyłożonym miękkim materiałem pokoju. O ile wcześniej nie zostalibyśmy aresztowani za zabójstwo Seleny. Nie wiem, jak ty, ale ja nie mam ochoty przymierzać kaftana bezpieczeństwa ani zamieszkać w celi z malowniczym widokiem na wschodzące słońce."
Dodał: Anette1
Dodano: 07 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"Dlaczego miałabym ci zaufać? - wychrypiała. Wykrzywił wargi w uśmiechu i wyciągnął do niej
rękę.
- Dlatego, że w tej chwili, kochanie, nie masz innego wyjścia.
Abby przez dłuższą chwilę biła się z myślami, aż w końcu pogodziła się z tym, że demony, które na nich polują, są o wiele bardziej niebezpieczne niż Dante."
Dodał: Anette1
Dodano: 07 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"Panika już nie unosiła ohydnego łba. Teraz szalała w najlepsze w głowie Abby.
No cóż, można było zrobić tylko jedno. Zachować się odpowiedzialnie i dojrzale.
Czyli ukryć dowody."
Dodał: Anette1
Dodano: 07 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"Okej, stłukła wazę. Dobrze, może nie stłukła, tylko rozbiła na drobne kawałki, unicestwiła - przyznała niechętnie. I co z tego? To przecież nie koniec świata. To tylko zwykła waza. Prawda?"
Dodał: Anette1
Dodano: 07 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"- Zapomnij o tym - powiedziała, celując w niego palcem.
- O czym mam zapomnieć?
- O tym, że możesz mną manipulować tylko dlatego, że dorwałeś się do moich majtek."
Dodał: Katia
Dodano: 25 II 2013 (ponad 12 lat temu)