„Żyjmy wiecznie!” to debiut literacki Adriana Saddlera, piewcy potęgi seksapilu i zagorzałego zwolennika matriarchatu.
– Ty napalony samcu! – uraczyła mnie niewybrednym epitetem i wylała zawartość kieliszka wprost na moją świeżo ogoloną głowę. Nie dość, że zdopingowała mnie tym do jeszcze większego...