Ja to też bardzo lubię ale stosuję to przez telefon.
Lubię poranki szczególnie na wiosnę, gdy wszystko się zieleni i są długie cienie, wtedy jest jakoś szczególnie pięknie.
Telefon mam na abonament i łatwo przekroczyć standardową cenę abonamentu, a kasy na to nie mam. Wiosenne poranki też uwielbiam.
Lubię chodzić w glanach. Wbrew pozorom bardzo wygodne buty - szczególnie zimą
Jeśli o wygląd tych butów chodzi są super ale chodzić w nich nie chodziłam także nie wiem. Wiosenne poranki lubię.
Lubię zima siedziec przy kominku i czytać książkę. Za oknem wtedy zimno a mi miło ciepło i przyjemnie
A ja mam glany i źle się w nich nie chodzi. Szkoda że nie mam kominka ale mam piec i pamiętam jak przy nim czytałem Cień wiatru też fajna sprawa.
Lubię statystyki, i wogóle liczby, w szkole byłe z tego dobry.
Przyznam, że posługiwać się tym patrafię ( tworzyć też ) ale za matmą się nie przepadam.
@Serfer jakiej firmy masz te glany, jeśli można spytać?
Bardziej podoba mi się geografia. Szczególnie geografia społeczna.
geografia jest ok.
Jeśli nowa o przedmiotach szkolnych to bardzo lubiłam język polski a szczególnie wtedy kiedy akurat była przerabiana mitologia, odkąd pamiętam zawsze mnie fascynowała
Ja lubiłam bardzo biologię i tak mi zostało Chemię też, dopóki nie musiałam jej zaliczać Ale laborki były bardzo fajne. Geografię też lubiłam, oprócz liceum, bo babka była strasznie nudna. Na studiach też miałam dużo geograficznych rzeczy: hydrologię, meteorologię, geologię itp. Może kiedyś sobie pójdę na mgr na geografię, kto wie? Matmy nie cierpię, najprostsze obliczenia mnie wykańczają. Właśnie się nie mogę moich drzew doliczyć
Lubię jeść przeróżne sałatki
Lubię patrzeć na księżyc szczególnie gdy przechodzą po nim chmury.
Tak w zimie najpóźniej nam wschodzi słoneczko promieniste.
Lubię słoneczne dni i wtedy patrzeć w niebosłon, niebo jest wtedy tak blisko.
"Lato nagich dziewcząt" - jedna z najpopularniejszych książek Fleszarowej-Muskat - to powieść, w której łączy się wątek sensacyjny i miłosny. Akcja toczy się w latach sześćdziesiątych w Sopocie, w porze letniej kanikuły. Głównym bohaterem jest rzeźbiarz Grzegorz, adorowany przez liczne grono młodych dziewcząt. Jednej z nich - Ulce - prawie udaje się usidlić artystę. Ten jednak ostatecznie zakochuj...