Temat: "wielki żal Justin Bieber .. co sadzicie ??"

to jest chore aby wydawac o nim ksiazke rozumiem co innego o jakiejs sławnej gwiazdzie np.: Michaelu Jacksonie czy Madonnie ..
wielka porzka z niego jest i tyle ;/

Dokładnie ;/ To dziecko powinno chodzić do szkoły, a nie!

a jego głos fuuu ;/

Małolaty lecą na niego i kupują muzykę więc producenci maksymalizują zyski jak tylko można sprzedając choćby książki, gadżety w postaci koszulek/zabawek http://www.justinbiebertoys.com/ Fajne nie?

nie wiem co te dziewczyny w nim widza

jak go pierwszy raz usłyszałam to myślałam że jakaś dziewczyna to śpiewa . ostatnio na vivie to samo nawa piosenka a ja znowu ze to jakaś laska śpiewa :buu:

chyba najdupniejsza 'gwiazda' muzyki pop hahaha

Jak ja byłam w podstawówce, to był Aron Carter(brat Nicka z Backstreet Boys) i też się dzieciaki nim jarały, podejrzewam, że gdyby wtedy był internet, to byłoby podobnie jak teraz jest z JB.

A tak szczerze, to dopiero wczoraj pierwszy raz słyszałam jakąś jego piosenkę-chciałam usłyszeć o co takie halo...i nadal się zastanawiam

@Artur ale większość fAnEcEk bIbErCiA nie umie czytać, więc ponawiam pytanie @dina : PO KIJA TA KSĄŻKA ?

i ten opis do książki 'najgorętsza gwiazda muzyki pop!' - litości!! :co:

ja bym tego muzyką nie nazwała .. :buu:
muzykę to tworzył np. Bob Marley a nie jakiś tam justinek . nie ogarniam tego ..

Ja osobiście lubie tylko trzy jego piosenki:
"Somebody to love" ( bo uwielbiam Ushera )
"Eanie Menie" ( bo lubię się z tego śmiać, serio jak można śpiewać "Ele mele dutki moja ukochana" i ten moment, gdy Bieber śpiewa: Let me show you what you missin' - paradise co samo sobie przeczy :lol: )
"Pray" ( chyba jako jedyna podoba mi się naprawdę, a zwłaszcza teledysk )

Co do książki to potwierdzam powyższe wypowiedzi. Przecież Justin nie zrobił tak naprawdę nic !! Michael Jackson, Madonna... już nawet lepszym pomysłem byłoby opisanie np. The Black Eyed Peas albo Beyonce. :] Ale on ?? proszę... litości

wiecie co? ja nie znam ani pół jego piosenki, nie mam pojęcia, jaki ma głos. i wydaje mi się, że książkę można sobie wydać o każdym, nawet o Janku spod bloku, jeśli potencjalny wydawca znajdzie na nią zbyt. ale żeby dzieciaka, który jest na rynku od pół roku, czy roku (jeśli dłużej to sorki, ale naprawdę nie mam pojęcia) nazywać gwiazdą, to gruba przesada. szczególnie, że za jakiś rok pojawi się nowa "gwiazda" i o nim nikt nie będzie nawet pamiętał.

@ladyinfantille On nie jest gwiazdą?? Jego teledyski mają ponad 400 mln odsłon. Jeszcze nigdy tyle nie widziałem pod żadną piosenką.

Małolaty jeszcze nie dorosły i dla nich JB jest gwiazdą dlatego póki dzieciaki są młode i nieświadome to trzeba im opchnąć jak najwięcej gadżetów byle tylko kupowały.
Gdy JB podrośnie a z nim jego fani pojawi się wśród nich tendencja, że JB jest blee, i będą zdania jak można było się kimś takim zachwycać w młodości. Wydawcy będą musieli znaleźć nową młodą postać, która porwie serca kolejnego pokolenia by doić z niego $$$.

@Artur dla mnie gwiazda to osoba, która utrzymuje się na rynku przez 10, 20 a nawet więcej lat. są zespoły, których słuchał mój ojciec 30 lat temu i które grają nadal, a ja słucham ich dziś. to są gwiazdy. są osobowości, które trwają w mediach, jak choćby wspomniana Madonna czy Michael Jackson. osobiście nie lubię ani jego, ani jej, ale uważam, że na miano gwiazdy oboje zasługują. gwiazdorstwo to ponadczasowość, to zdolność przekonania do swojej twórczości ludzi w każdej grupie wiekowej, społecznej czy jakiejkolwiek innej. nie ilość wejść na YT. skoro kiedyś nie było internetu, to nie było też gwiazd?

Słusznie. Ponadczasowość to coś co powinna mieć gwiazda.

Justin Bieber to po prostu pseudo gwiazdka. Nic nie poradzimy na to, że podoba się małym dziewczynkom, bo w końcu każdy ma swojego idola. Mam koleżanki, które uwielbiają zespół Metallica czy AC/DC i właśnie ,,dosyć'' starzy wykonawcy tych grup im się podobają. Wielbią gitarzystów i z chęcią, by ich ,,pochłonęły'' tak jak 10-latki Justina Biebera. W końcu czego można od dzieci oczekiwać?
Osobiście uważam, ze powinniśmy po prostu przemilczeć ten temat. Owszem, słyszałam jego kilka piosenek, ale można go wyłącznie komicznie naśladować.
A co do tego, że napisali o nim książki to aż nie wiem co napisać. Dużo jest książek o gwiazdach, ale że o nim?! No, ale może dzieci chociaż rozpoczną swoją przygodę z książkami. Szkoda tylko, że poprzez taką...

Ten cały Bieber to wielkie komercyjne gów**.

Ja nie nawidzę Justina Biebera! I nie rozumiem czym Ci wszyscy się tak zachwycają i jeszcze ta jego muzyka! Szkoda w ogóle na niego patrzeć a co tu dopiero mowa o książce o nim! Nie to żebym obrażała jego fanów czy tam fanki ale on jest okropny i dziecinny.

Jedyne co mogę powiedzieć to tak jak w temacie... WIELKI ŻAAL!

"Justin Bieber – najgorętsza gwiazda muzyki pop!" Najgorętsza?! Proszę... Tori ma coś z głową albo ja z oczami, no sorry.

@Renelice z pewnością najgorętsza. Laska.