[dodaj odpowiedź]

Temat: "Trzy wyjątkowe książki."

Dodano: 22 I 2010, 21:21:55 (ponad 15 lat temu)
Wyjątkowe. Jakie książki wryły się wam w pamięć? Wzbudziły ogromne emocje, niekoniecznie pozytywne? Dlaczego?
Wszystkich odpowiedzi: 40

Odpowiedzi do tematu

< 1 2 
Dodano: 19 XI 2010, 00:53:58 (ponad 14 lat temu)
0
x) Harry Potter (szczególnie Więźień Azkabanu)
x) Zwiadowcy
x) Trylogia Czarnych Kamienii
Dodano: 03 I 2011, 19:54:06 (ponad 14 lat temu)
+1
Długo myślałam o trzech książkach, które wzruszyły mnie, lub tak rozbawiły, że wracam do nich lub wspominam.

Pierwszą to na pewno "Oskar i pani róża" - wzruszająca opowieść, która pokazuje jak dziecko potrafi obojętnie w jakiej sytuacji być bardziej dorosłe niż człowiek dorosły. Bardzo zżyłam się z tą książką.

"Mały Książę" jest to książka, którą czytam już chyba z ponad 10 lat i zawsze do niej wracam jak mam złe dni. Daje mi wiarę w życie i w świat i w moich przyjaciół.

Wydaje mi się, że mogę dorzucić książki Cobena, za każdym razem obojętnie jaka to książka i o czym wzruszam się, zaskakuje, przeżywam wszystko z bohaterami tak samo jak w HP ...
Dodano: 05 I 2011, 17:05:48 (ponad 14 lat temu)
0
"Nieznajomi"
(Dean Koontz). Chyba głównie dlatego, że pokazuje, jacy ludzie mogą być dla ludzi (w sensie negatywnym).
"Harry Potter"
Cała seria. Wiele w niej mądrych cytatów, ogólnie... Wrywa się w pamięć.
"Intruz"
(Stephenie Meyer). Prawdopodobnie dlatego, że - tak jak w Nieznajomych ukazuje nienawiść ludzi do ludzi... I nie tylko... Ale odsyłam do lektury
(wypowiedź modyfikowana: 05 I 2011, 17:06:19)
Dodano: 07 I 2011, 19:37:19 (ponad 14 lat temu)
+1
Myślałem że będę miał podobny gust do kogoś, a tu większość literatura popularna, najnowsza, wampiry, anioły, fantasy. No ale patrząc po rankingach to, to się zgadza, tym interesuje się dziś młode pokolenie. A moje typy to po pierwsze:
Oskar i pani Róża - to baśń na miarę Małego Księcia. Naprawdę warto przeczytać, gdyż w prostszy sposób przekazuje prawdy niż "Mały Książę", prawdy niebanalne. Po jej przeczyaniu zrbiło mi się lekko jak po spowiedzi, dosłownie tak się czułem, nie było wprawdzie żalu za grzechy ale było mocne postanowienie poprawy.
Po drugie:
Alchemik - Jest dla mnie niesamowicie ważny, to po nim wciągnąłem się w czytanie książek, przy nim rozmawiałem ze sercem, tak jak było znów w baśniowej opowieści, czułem tą pustynię to słońce, ten upał, styl mnie zachwycił i pochłonął, może już dzisiaj po wielu latach nie pamiętam wielu szczegółów ale ta książka najwięcej dla mnie znaczy.
Po trzecie:
Tu się nasuwa dla mnie wiele nie przyjemnych typów, jak i wzruszających, lub śmiechowych a i tak wybrałem co innego Moc pozytywnego myślenia ten poradnik jest afirmacją życia, Boga, wiary w Boga, sukcesu. Chce pomóc ale robi to trochę nieudolnie, nie dając gotowych recept na szczęście. Mówi nie myśl tak i tak ale nie pokazuje drogi jak do tego dojść. Jednak zawdzięczam mu przełomową zmianę w moim myśleniu, stałem się pogodny pełen energii, którą chciałem zarazić innych, do czasu.
Dodano: 07 I 2011, 21:26:12 (ponad 14 lat temu)
+1
@Serfer większość książek o aniołach i wampirach jest schematyczna, taka sama, ale są też takie, które - tak jak w przypadku Intruza - pomimo schematycznej treści mają też jakiś przekaz. Ogólnie nie przepadam za twórczością pani Meyer, co więcej: nienawidzę całej sagi Zmierzch, bo nie była to książka, która miała coś wnieść do życia ludzi. W Intruzie chyba jest inaczej.
Dodano: 08 I 2011, 10:51:39 (ponad 14 lat temu)
0
Powiem Ci szczerze że nie czytałem nic Meyer, więc muszę się zgodzic z Twoją wypowiedzią, co nie zmienia mojego nie najlepszego zdania o tych książkach. Mimo wszystko coś ciągnie mnie do wampirów, choćby moje zęby, dokładnie te co u wampirów są kłami. Z fantasy najbardziej lubię dwa Brytyjskie cykle:
Opowieści z Narnii i
Świat Dysku
Są naprawdę świetne, czyli w moim guście.
Dodano: 08 I 2011, 11:00:27 (ponad 14 lat temu)
0
Opowieści z Narnii - przeczytałam tylko pierwszą część i bardzo mi się podobała, pozostałe już nie dociągnęłam ich do końca. A jeśli chodzi o Świat Dysku, to nie czytałam, ale skoro tak dobrze o nich mówisz, to muszę się kiedyś za nie wziąć
Dodano: 08 I 2011, 12:37:40 (ponad 14 lat temu)
0
Moja lista trójcy świętej właśnie uległa zmianie ( jak przewidywałam wcześniej ) :

1. "Ostatnia piosenka" - bo pokazuje świat takim jaki jest. Śmierć, miłość, nienawiść... Mnóstwo różnych emocji. Czytająć ryczałam jak bóbr w bardzo wielu momentach, czy to ze wzruszenia czy też ze współczucia.

2. Seria "Bractwo Czarnego Sztyletu" - bo lubię czytać o wampirach itp. Ale ta seria jest jedną z najlepszych Czytając nie zauważam biegu czasu

3. "Sztuka pokoju" - bo zawiera mnóstwo dobrych rad i cytatów, ogółem strasznie mnie urzekła swą mądrością
Dodano: 08 I 2011, 12:41:54 (ponad 14 lat temu)
+4
Ja myślę, że to jak wpływa na nas dana książka, zależy też od momentu w jakim ją czytamy. Przynajmniej ja tak mam.
Wiecie, kiedy np. ma się gorszy okres (z lepszym jest tak samo), jakieś kłopoty, problemy i trafia się na książkę, która w czymś przypomina nasze życie albo bardzo byśmy chcieli, żeby ono tak wyglądało, albo historia jest podobna do naszej, albo znowu tak nierealna, że aż jej zazdrościmy. I ta książka zapada nam w pamięć.
Niektóre są też po prostu mądre i otwierają nam oczy na różne sprawy.
Dodano: 08 I 2011, 14:20:34 (ponad 14 lat temu)
+1
Zgadzam się z @krwiobieg.
Każda książka wpływa na nas w danym momencie naszego okresu życia.
"Oskar i pani Róża" czytałam wtedy kiedy dowiedziałam się o chorobie mojego brata, wpłynęło to na mnie w bardzo dużym stopniu.
Inne książki również, gdy miałam dobry humor i trafiłam na jakąś lekką książkę, to pamiętałam ją bardzo dobrze. Gdy miałam mroczny humor, a taki mam przeważnie, czytam kryminały lub thrillery ...
Każda książka wpływa na nas w jakimś stopniu.
Dodano: 27 I 2011, 14:12:51 (ponad 14 lat temu)
0
"Oskar i Pani Róża"- Zdecydowanie jest to książka, którą zapamiętam do końca życia. Niezwykle mądra i poruszająca. To nie jest historia, którą przeczytasz i za parę dni zapomnisz o czym opowiadała. Pozwala zastanowić się nad codziennością i przywraca świadomość o tym co jest ważne a co niekoniecznie istotne w naszym życiu.

"Zielona Mila"- uwielbiam Przeczytałam już parę książek Kinga ale do tej mam wielki sentyment. Ten fantastyczny, magiczny klimat po prostu musi się podobać.

"Pianista"- To nie jest łatwa lektura. Kiedy ją czytałam nie mogłam powstrzymać łez.Strasznie mną wstrząsnęła, zwłaszcza że opowiada prawdziwą historię a nie fikcję literacką. Jest jedną z tych książek, których się nie zapomina.
Dodano: 06 II 2011, 21:32:58 (ponad 14 lat temu)
0
"Cień wiatru" Zafona.
Jedyna książka tego autora, którą przeczytałam ale mam ochotę to zmienić jak najszybciej. Zafon jest niesamowity. Te cudowne opisy, metafory i pomysł z Cmentarzem Zapomnianych Książek.

Trylogia "Mroczny Krąg" Libby Bray.
Epoka Wiktoriańska, Gemma Doyle, Kartik - i mamy trzy mocne argumenty, żeby po to sięgnąć.

I mam problem z wybraniem trzeciej... Ostatnia piosenka czy Intruz? Sama nie wiem.
Dodano: 06 II 2011, 21:41:43 (ponad 14 lat temu)
+1
1. Igrzyska Śmierci S. Collins (wszystkie trzy tomy)
2. Intruz S. Mayer (nie będę oryginalna )
3. Najmroczniejsze Moce K. Amstrong (też wszystkie trzy)

Dlaczego? Bo mi sie podobały, wszystkie mają oryginalny pomysł (szczególnie pierwsza) i wszystkie dają do myślenia. Poprostu nie można się odnich oderwać.
Dodano: 19 III 2011, 16:13:40 (ponad 14 lat temu)
0
Hmm ciężki wybór... ja tak wiele książek kocham...ale ostatecznie...:)...
1)Intruz-St.Meyer
2)Odnaleźć swą drogę- Aleksandra Ruda.(książka jest po prostu zachwycająca, bohaterka zabawna, niestety swoją głupotą czasem mnie załamywała, nie licząc tego książka absolutnie poprawiająca chumor, ostrzegam jeżeli macie zamiar zabrać się za tą książkę nie będziecie mogli jej już odłożyć przed końcem);D
3)hmm tu będzie ciężko no to "Dary Anioła":)
Pzdr. dla wszystkich:)
(wypowiedź modyfikowana: 19 III 2011, 16:14:48)
Dodano: 14 V 2011, 12:09:38 (ponad 14 lat temu)
-1
1. "Cień wiatru" Zafon Książka posiadająca duszę.. Ma w sobie coś takiego, co nie pozwala o niej zapomnieć. I Cmentarz Zapomnianych Książek... Osobiście chciałabym znaleźć się w takim miejscu, przejść pomiędzy regałami tysięcy nagromadzonych tam tomów.. i móc wybrać jedną, tę jedyną, którą sama zaopiekuję się do końca życia...

2. seria "Wampiry z Morganville" Rachel Caine, obecnie czytam piątą księgę "Miasto widmo". Od pierwszej części wciągnęła mnie ta seria na dobre. Podoba mi się zestawienie ludzi i wampirów próbujących żyć razem w jednym mieście, co prawda na określonych warunkach, ale jednak starających się jakoś wspólnie koegzystować a nie jedynie robić z ludzi tradycyjną przekąskę dla krwiożerczych bestii. Obraz bardziej cywilizowanych wampirów mocniej do mnie przemawia.

3. seria "Zmierzch" Stephenie Meyer, od tej serii zaczełam czytać książki o wampirach jako takich. Może to pod wpływem ogólnoświatowego szału i reklam tej serii po nią sięgnęłam a może tak po prostu z ciekawości.. Nie wiem już. Ale dziękuję bynajmniej, że wpadły mi te książki w ręce. Przynajmniej wiem teraz, że kampania reklamowa może faktycznie dotyczyć porząnych książek a nie tylko reklamowania kolejnego shitu, byle dobrze się sprzedało. Ta seria jest warta przeczytania. Najbardziej mi się chyba podobała ostatnia część - jak Bella staje się w końcu wampirzycą
Dodano: 14 V 2011, 13:29:09 (ponad 14 lat temu)
+1
Jeszcze dodał bym do swoich ulubionych książek Mikołajka. Świetnie się go czyta w każdym wieku, jest prześmieszny, po prostu super. Anioły i demony już troszkę mniej, ale bardzo wciąga. Wogóle Browna czyta się bardzo dobrze, to ze znanych mi pisarzy ten który najbardziej trzyma w napięciu. No i jeszcze Prus uwielbiam jego nowele. Nie wiem czy z tym Prusem jestem akurat tutaj oryginalny, ale wiem że jest wysoko oceniony. Nie wiem jak to się stało, ale tak jest. k:
Dodano: 17 VI 2011, 15:18:03 (ponad 14 lat temu)
0
A ostatnio niesamowicie spodobała mi się "Marina" Zafona. Poprostu ta tajemniczość napięcie, ta brzydota, do tego poetyczność i piękno Barcelony. Świetni bohaterowie: German, narrator Oscar, a przede wszystkim tajemniczy, mroczny z czasem coraz straszniejszy Kolvenik. To postać dwóznaczna, trudno ją potępić ale też trudno się jej nie bać. I jeszcze jego żona Czarna Dama - Eva Irinowa. Też miała nieprzeciętne życie.
Chciałbym jeszcze szczególnie wyróżnić Lalkę Prusa. Ta ogromna powieść ukazuje świat który już się nie wróci: arystokraci, służba, Żydzi. Problemy dziś mamy może inne ale ludzi takich samych. W zachwyt wprawia mnie twórczość Kapuścińskiego. Lekkość pióra, dokładność opisów, wgłębianie się do sedna problemów. Ten pisarz potrafił znakomicie wykorzystać jedynie tygodniowy pobyt w byłych republikach ZSRR na połódnie od Rosji. Ale ile z tego wyniósł i jak to opisał to przekracza ludzkie pojęcie. Wg mnie najlepszy reporter na świecie od czasów Herodota oczywiście. :jupi:
Dodano: 17 II 2012, 16:39:39 (ponad 13 lat temu)
-1
uwielbiam "ZMIERZCH", "HARRY POTTER" i "DZIEDZICTWA PLANETY LORIEN"
(wypowiedź modyfikowana: 17 II 2012, 16:43:13)
Dodano: 26 II 2012, 17:25:07 (ponad 13 lat temu)
0
Trzy wyjątkowe? Naprawdę tylko trzy? No dobrze, spróbuję wybrać... Kolejność przypadkowa.

1. Eragon. Książka sama w sobie... No, czytadło o smokach, elfach, krasnoludach itd. Sama w sobie jakoś nigdy bym po nią nie sięgnęła. Dostałam ją jednak, przeczytałam jednak i... wciągnęło mnie. Nie dość, że otworzyło mi oczy na świat fantasy, to jeszcze zaczęłam przez nią próbować sił w pisaniu. "No bo przecież on miał piętnaście lat, gdy zaczynał pisać, to czemu ja też nie mogę spróbować?" Nie jest jakimś klasykiem, gigantem książkowym po który może sięgnąć każdy, ale dla mnie właśnie dlatego jest wyjątkowa.
2. Opowieści z Narnii. Przeczytałam je jeszcze wcześniej, ale na komunię dostałam bardzo ładne wydanie wszystkich siedmiu książek, które do dziś stoją na mojej półce we właściwie idealnym stanie (bardzo dbam o książki- przecież o przyjaciół się dba ). Lekkie, przyjemne, potrafią wciągnąć, z morałem. Nie mówiąc już o tym, że każdy film na ich podstawie zapiera dech w piersiach
3. No cóż, tu wybór był bardzo trudny. W końcu zdecydowałam się na Tam gdzie spadają anioły Terakowskiej. Pełna mądrości, skłaniająca mnie do refleksji. O życiu, o Bogu, o tym czym jest dobro i zło. Zawsze czytam ją z przyjemnością.
Dodano: 01 XI 2012, 12:37:42 (ponad 12 lat temu)
0
Jest wiele książek, które odbiły spore piętno na moim światopoglądzie i nie mówię tu o tylko o jednym gatunku literackim jakim jest fantasy. Od pewnego czasu zacząłem się interesować biografiami sławnych ludzi, którzy tak jak i my teraz zadawali sobie wiele pytań na temat egzystencji itd. . Dlatego właśnie sięgnąłem po książkę "Władca piorunów. Nikola Tesla i jego genialne wynalazki" ....Jest to zapierająca dech w piersiach książka o najsławniejszym wynalazcy jaki stąpał po powierzchni tej planety...Mimo że Nikola umarł w pierwszej połowie XX wieku istnieje wiele teorii spiskowych na jego temat i wynalazkach które stworzył...więc dla wszystkich ciekawskich...Polecam!!! Drugą książką są " Dzienniki gwiazdowe " autorstwa Stanisława Lema...Chyba jedna z najsławniejszych polskich powieści sci-fiction....Dzieli się na małe opowiadania, z których zawsze wpływa jakaś prawda życiowa...Po raz pierwszy natknąłem się na powiązanie filozofii i gatunku sci fiction w tak wyrafinowany i subtelny sposób...`Czyta się z prędkością naostrzonego noża wbijającego się w miękkie masło.....Ostatnią książką jest "Gra o tron" ....pierwsza część sagi Martina " Pieśni Lodu i Ognia" ....Aż wstyd się przyznać sięgnąłem po tą książkę po obejrzeniu pierwszego odcinka Gry o tron produkcji HBO i szczerze mówiąc tylko dlatego że główną rolę Neda Starka odgrywał tam Sean Bean...Teraz po przeczytaniu drugiej części tańca ze smokami mogę powiedzieć że było warto każdej sekundy poświęconej na przeczytanie tej książki....Najbardziej zaskakującą rzeczą w niej jest zaskakująca fabuła, przez ktorą nie raz o mało nie spadałem z łóżka....Polecam z całego serca!
< 1 2 

Dyskusja do książki

Władca Pierścieni. Drużyna Pierścienia
Władca Pierścieni. Drużyna Pierścienia
John Ronald Reuel Tolkien

tytuł w oryginale: The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring tłumaczenie: Maria Skibniewska stron: 534 Rok pierwszego wydania: 1954 Rok pierwszego wydania polskiego: 1961 cykl: Władca Pierścieni tom: 1 seria: VIP Vademecum Interesującej Prozy W zamierzchłych czasach kowale elfów wykuli Pierścienie Mocy. Lecz Sauron, Mroczny Władca, stworzył w tajemnicy Jedyny Pierścień, napełniając...

Ocena czytelników: 5.39 (głosów: 404)

[obserwuj]Obserwują

Użytkownicy podświetleni na zielono obserwują dyskusję i przeczytali najnowsze odpowiedzi do tego tematu.

rockaga kobietaprzeczytał
asiq33 kobietanie czytał
Tyska kobietanie czytał
tolad662 kobietanie czytał
krwiobieg kobietanie czytał
aserafin84 kobietaprzeczytał
OutOfHumanity kobietanie czytał
gosiaq143 kobietanie czytał
garfildek11 kobietanie czytał
nalesnik kobietanie czytał
annie28 kobietaprzeczytał
wiqi12 kobietanie czytał
blackmath kobietanie czytał
farfalla kobietanie czytał
girl995 kobietaprzeczytał
ecia kobietanie czytał
Elisabeth kobietanie czytał
Serfer mężczyznanie czytał
Kacorek89 kobietanie czytał
ArienneMD kobietanie czytał
natirose kobietanie czytał
Sylwia29 kobietaprzeczytał
Olaaa kobietanie czytał
Dziubka kobietanie czytał
Niki123 kobietanie czytał
basia737 kobietanie czytał
m3gado kobietanie czytał
michal0312 mężczyznanie czytał
Illuzja kobietanie czytał
edyta088 kobietaprzeczytał