No właśnie. Cały stos czy wolicie nie kupować? Ja osobiście kocham swoją biblioteczkę i staram się cały czas powiększać. Z książkami mojego taty, które czytałam, wychodzi mi 405 książek.
W swojej własnej biblioteczce mam niewiele, może coś ok. 30. Wolę wypożyczać niż kupować. ale jeśli przyszłoby mi liczyć wszystkie książki w domu - kilka przepełnionych i wypchanych regałów ... to rzeczywiście byłaby to duża liczba mam dużo książek po dziadku, a większości jeszcze nie przeczytałam.
Ja swoich książek nawet nie liczę, zbyt dużo ich jest. Pewnie ponad setka będzie, licząc również te których jeszcze nie przeczytałam bo mnie nie ciekawią bądź zachowałam je n później, bo i tak przerabiałabym je jako lektury. Wolę mieć wszystkie książki u siebie na półce, zamiast jechać przez pół miasta do biblioteki, a i tak nie mam pewności że daną książkę znajdę lub nie będzie wypożyczona.
Moja biblioteczka na razie liczy jedynie 40 książek bo niecały rok temu dopiero zaczęłam czytać. Wcześniej wręcz uciekałam od książek (wiem to straszne, teraz to sama sobie się dziwię ) ale moja biblioteczka cały czas się powiększa i mam nadzieję, że za jakiś rok też dobiję do setki (wypowiedź modyfikowana: 09 I 2012, 19:40:19)
Ja moich własnych mam coś ok 100 książek tych które ja lubię czytać, także wolę mieć te na których mi zależy w domu bo czasem lubię do nich po jakimś czasie wracać...
55 w tym 2 wygrałem na Webooku, 5 dostałem z biblioteki w której pomagałem, jedną dostałem od Przyjaciółki, inne dwie od dwóch innych przyjaciółek, i jeszcze jedną od wujka. Resztę stanowią książki kupine przeze mnie. Jest jeszcze biblioteka domowa, ksiązki kupowane lata temu, przez moich przodków i rodzinę z mego domu. (wypowiedź modyfikowana: 14 I 2012, 18:37:37)
U mnie jak na razie doliczyłam się 83 sztuk. Razem ze słownikami, książkami podróżniczymi i przyrodniczymi. Ale i tak większość to powieści. Większość pochodzi z antykwariatu, sporo też dostałam na koniec roku.
Nie mieści mi się to to na półkach, ale i tak ciągle dochodzą nowe pozycje;)
Ja powiem szczerze że uwielbiam kupywać ksiązki i dodawać je do mojej bibliteczki:):) nie mam ich tak dużo możę dlatego żę wszystkie są nowe:):) ale wszystko w swoim czasie:) (wypowiedź modyfikowana: 07 II 2012, 09:49:06)
Ja nie wiem ile ich mam dokładniej, ale jest ich sporo. W jeden miesiąc potrafię kupić 10 nowych książek. Rodzice często zwracają mi uwagę bym się powstrzymała, ale jak? Oto jest pytanie. Ale naprawdę sporo ich jest.
Moja biblioteczka pomału się powiększa, ale i tak mam malutko co to jest 20 książek. Za to mój tata ma taką biblioteczkę, że ciężko mi będzie go pokonać. Jest tam ponad 100 najróżniejszych książek.
Ja mam ponad 100 pozycji w swoim księgozbiorze i zaczynam się martwić, bo powoli kończy mi się miejsce na książki (zajmują 6 półek), ale coś wykombinuję
Info:
tyt. oryg.: Eragon
tłum.: Paulina Braiter
str.: 495
cykl: Dziedzictwo
tom 1
Opis:
Książka opiera się na znanym starszej generacji czytelników archetypie dorastania młodzieńca, jego dojrzewania , poszukiwania nauczyciela i spełnieniu wyznaczonej przez los, czasem fatum, misji. Eragon – bohater Paoliniego , młody wiejski chłopak znajduje niebieski kamień i przynosi go do domu. Ale...