Dodano: 29 VIII 2013, 13:02:21 (ponad 11 lat temu)
Ja byłam (nadal jestem) zachwycona
na początku w ogóle nie mogłam przyzwyczaić się do Luke'a i tych jego włosów z blond pasmem.
Valentine był naprawdę genialny, szczególnie podczas walki z Jace'em. Może to mały szczegół, ale ten demon z Pandemonium mnie zachwycił. Tak samo jak te wszystkie runy na ich ciałach i pokój Clary cały w kartkach.
A scena pocałunku... Ach, cudowna, przebiła moje najśmielsze oczekiwania. Tak samo ta, kiedy Clary pyta się Jace'a czy to moment, w którym zdziera z siebie koszulę.
Te dwa sługusy Valentine'a przez cały film doprowadzali mnie do śmiechu, a kiedy Valentine mówił Clary i Jace'owi, że są rodzeństwem byłam bliska łez, więc emocji nie brakowało
Miałam nadzieję na kilka scen z książki, ale ich nie było, lecz i tak myślę, ze zrobili to genialnie. Nie mogę się doczekać kolejnej części