Dodano: 03 X 2011, 21:03:27 (ponad 13 lat temu)
Co Ty mówisz, mnie się Pana Tadeusza czyta tak samo dobrze jak współczesne obyczajówki

Tak się składa że to jedna z najbardziej uwielbianych przez mnie książek. Co do filmu mam z tego powodu ogromne wymagania. Czasami (no dobra, często) jeśli przychodzi do porównywania, to filmy na tle książek wypadają blado. Tutaj nie ma takiej sytuacji, film nakręcony po mistrzowsku, świetni aktorzy, wszystko co trzeba na swoim miejscu. Oglądam przy każdej okazji w telewizji (choćby 11 listopada zawsze emitowany) bo płyta zajeżdżona i odmawia posłuszeństwa

Najważniejsze, że nie czuje się wiersza w dialogach, wszystko wypada bardzo naturalnie i ciekawie. Widoki wspaniałe

Jestem na tak

co do książki i co do filmu.
Coś jest jednak w tych arcydziełach literatury, że albo nie biorą się za ekranizację ci którzy się nie czują na siłach, albo są na tyle genialne że trudno je spieprzyć, a może po prostu moja sympatia przewyższa niedociągnięcia, ale oglądając ekranizację np. Wichrowych Wzgórz albo serial "Idiota" też się nie skarżę

Może mam inne wyobrażenia po przeczytaniu i inną wizję od reżysera, ale trudno się czegokolwiek przyczepić