Dodano: 26 VII 2011, 20:31:29 (ponad 13 lat temu)
Zastanawiałam się, czy Waszą uwagę też bardziej przykuwają postacie rozsądne - przynajmniej na tyle, aby nie robić z siebie pośmiewiska w towarzystwie - o dowcipie raczej ironicznym, niż te przekonane o ogromie ludzkich zalet - jak Jane - i dość przekupne - chodzi mi o panią Bennet? Oczywiście do tej pierwszej grupy zaliczyć można pana Benneta i Lizzie, która po nim odziedziczyła usposobienie. Czytając, natrafiłam właśnie na jeden z zabawnych komentarzy pana Benneta i właśnie to popchnęło mnie do założenia tematu x)
"- Ach, mój drogi, jak to ciężko pomyśleć, że Charlotta Lucas zostanie tu kiedyś panią, a ja będę musiała ustąpić z mego domu i dożyję chwili, w której ona zajmie tu moje miejsce.
- Ależ, duszko, nie dopuszczaj do siebie tak ponurych myśli. Miejmy nadzieję, że przyszłość okaże się weselsza. Pociesz się, że może ja ciebie przeżyję." ;p