dzięki za odpowiedź W sumie masz rację, po jednorazowym przeglądnięciu pewnie nie ma po co do niej wracać, ale myślałam o prezencie raczej symbolicznym - aby podkreślić fakt uzależnienia tej osoby od demotów - często robimy na ten temat żarty No nic, obczaję w empiku jak to wygląda w rzeczywistości
Album, który właśnie trzymasz w rękach, choć wygląda zwyczajnie, to nie jest zwykła książka. Choć nie wiem kim jesteś, co robisz, jakie są Twoje marzenia, plany i zwyczaje, to jestem pewien, że nie raz i nie dwa odkryjesz, że demotywatory... są także i o Tobie.
Przeglądając go, będziesz miał czasem wrażenie, jakby ktoś był wcześniej w twojej głowie, wyciągnął z niej parę myśli i zrobił z nich p...