Dodano: 14 VIII 2010, 12:14:18 (ponad 14 lat temu)
A ja już od pierwszych stron czułam, że Werter jest starszym odpowiednikiem takiego dzisiejszego emo. Tak się cieszyłam i mówiłam, że będziemy czytać "emo lekturę", a tu dupa - przy pierwszych stronach już nie wytrzymałam i nie doczytałam do końca. Jak dla mnie po prostu za dużo ekspresji, egzaltacji i emo.