[dodaj odpowiedź]

Temat: "arcydzieło? nie!"

Dodano: 16 V 2011, 23:21:26 (ponad 13 lat temu)
Nie jest to arcydzieło, ale świat chyba potrzebował takiej pozycji.
Wszystkich odpowiedzi: 13

Odpowiedzi do tematu

Dodano: 17 V 2011, 11:15:16 (ponad 13 lat temu)
0
na moje oko nie podałaś żadnego tematu do dyskusji. te kilka słów można było napisać w komentarzu.
Dodano: 17 V 2011, 18:48:43 (ponad 13 lat temu)
+1
wydaje mi sie, że samo to stwierdzenie mogłoby być początkiem dyskusji. Jeżeli jednakże Ciebie do niej nie skłoniło, to następnym razem obiecuję wyrazić się w sposób bardziej zachęcający do jej nawiązania.
Dodano: 18 V 2011, 20:15:53 (ponad 13 lat temu)
+2
No cóż, właściwie to od zmierzch zaczęła się ta cała wampiromania. Podobał mi się, ale są lepsze książki o podobnej tematyce.
Dodano: 13 VII 2011, 16:20:14 (ponad 13 lat temu)
0
Fabuła - kompletnie oklepana, niektóre wydarzenia były aż nazbyt "przypadkowe". Ksiązki nie ratuje nic. Nawet język, który pozostawiał wiele do życzenia, będąc wybitnie przeciętnym. "Zmierzch" to heroizacja - czy nawet sakralizacja - przeciętności, która mogłaby zafascynować osoby goniące za romantyczną miłością. Zastanawiam się, jak wiele dziewczynek po przeczytaniu sagi, gorąco uwierzyło w istnienie wampirów i w to, że kiedyś za jednego wyjdą...
Dodano: 10 XI 2011, 21:43:19 (ponad 13 lat temu)
+1
Faktycznie oklepany, a jednak wywołał fascynację! Może właśnie tą swoją przesadzoną idealnością, którą wszyscy tak krytykujemy? Swojego czasu szalałam na punkcie tej książki i filmu niemniej. Tak na prawdę, tak jak powiedziała @siialala , od tej książki zaczęła się wampiromania i gdyby nie taki 'oklepany' zmierzch wiele ludzi nie przeczytało by "Pamiętników Wampirów" (osobiście uwielbiam), które jednak napisane były wiele wcześniej.
Mam nadzieję, że Stephanie nie będzie kontynuowała tej serii, ponieważ to byłoby już jawne naciąganie na kasę. I choć nie lubię melodramatów, to dla mnie ta książka ma 'coś' w sobie, że często mam ochotę przeczytać ją po raz setny
Dodano: 05 III 2012, 19:06:27 (ponad 13 lat temu)
0
Renelice Kroniki wampirze były napisane dużo wcześniej, a pamiętniki nie wiem al sądze po tym jak są wydawane że później. Ta seria nie ma nic wspólnego z arcydziełem, to słowo ma się tak jak nieboskłon do diabła. Strasznie nudna meczarnia, sztuczne dialogi, beznadzieja totalna. Dla tych co się ze mną zgadzają wstawiam link do niezłej recenzji tej książki która zdobyła praiw 500 plusów.
Dodano: 05 III 2012, 19:43:37 (ponad 13 lat temu)
+6
"I. O czym jest „Zmierzch”

1. Bella Swan - 17 lat
2. Myśli jak trzydziestolatka. Czyta klasykę angielską, lubi ją, ale nic z niej nie rozumie
3. Ma mamę, która ma problemy z pamięcią
4. Ma tatę, który może:
a) Pracować
b) Jeść
c) Oglądać telewizję
5. Podobno śmierdzi heroiną
6. Podniecają ją zimne męskie wielowiekowe rozkładające się ciała
7. Ma Edwarda - zimne męskie wielowiekowe rozkładające się ciało
8. Edward czyta w myślach u wszystkich, którzy posiadają mózg. Pytanie konkursowe– czemu Edward nie słyszy myśli Belli? Do wygrania rąbek koszuli Edwarda!
9. Edward pomimo swej ogromnej wiedzy i iluś tam setek lat lubi uczęszczać do szkoły, co powszechnie nazywa się pedofilią.

Podsumowując, książka jest horrorem o miłości nekrofila i pedofila. Dozwolone od lat osiemnastu!

II. Na czym polega sukces Meyer

Książka jest skierowana do osobników płci pięknej acz niezbyt mądrej w wieku 13-16 lat. Wskazane osobniku są poddane praniu mózgu i po przeczytaniu książki nie marzą już o księciu na białym koniu, tylko o trupie na miotle.

III. Meyer – czarodziejka

U Meyer wszystko jest możliwe. Wampiry, żyjące wiele wieków, wciąż myślą i rozmawiają jak typowi nastolatkowie. Widocznie mają nie tylko ciało zamrożone, ale i mózg.

IV. Sławni o Meyer

Stephen King:
„Zarówno Rowling jak i Meyer pisząc zwracają się bezpośrednio do młodych ludzi. Różnica jest taka, że J.K.Rowling jest świetną pisarką, a Stephenie Meyer nie potrafi napisać nic wartościowego.”

V. Przepis na własnego Edwarda

1. Idź do sklepu z zabawkami
2. Kup Kena
3. Wróć do domu
4. Dorysuj mu kły
5. Ubierz go w czarny płaszcz a’la Dracula
6. Zacznij wrzeszczeć: „Aaaaa! Wampir!”
7. Po chwili się uspokój i powiedz mu patrząc prosto w oczy, że się go nie boisz.

Miłego dnia!"

Oto cytowana opinia, nie miałem linku, mam nadzieję że się Arie nie obrazisz. Cytowałem z Lubimy czytać.
(wypowiedź modyfikowana: 05 III 2012, 20:15:50)
Dodano: 05 III 2012, 21:16:21 (ponad 13 lat temu)
0
Ta recenzja jest zabawna, nawet dla mnie. Ale zgadzam się z @alunek że może nie świat, ale ja potrzebowałam takiej książki. I piszę to bo tak jest, jeśli skrytykujecie to, wasza sprawa
Dodano: 05 III 2012, 21:23:35 (ponad 13 lat temu)
+1
Właściwie trochę niegrzeczna opinia. Mam wrażenie, że nazywa idiotą każdego. kto ośmiela się lubić "Zmierzch". Owszem, książka nie jest arcydziełem, ale bez przesady, tragiczna też nie jest. No, chyba, że czyta się tylko klasyków i romans za samą nazwę jest głupi i słaby...
Swoją drogą ciekawa sprawa się zrobiła z Mayer. Jej książki mają albo stuprocentowych fanów, albo stuprocentowych przeciwników... Czy nie można po prostu uznać, że książka jest przeciętna, ale nie wieszać na niej psów? Przecież nie jest całkiem beznadziejna, miło ją poczytać. Właśnie dlatego, że wszystko się układa, że nawet coś, co wydaje się złe wcale być takie nie musi. Z drugiej strony genialna też nie jest - wady wyżej.
Chociaż niegrzeczna to całkiem zabawnie ujęta recenzja...
(wypowiedź modyfikowana: 05 III 2012, 22:07:33)
Dodano: 05 III 2012, 21:39:54 (ponad 13 lat temu)
+1
Tak jak już wspomniałam - "Zmierzch" arcydziełem nie jest, ale w zasadzie nie pretenduje do utworu tak wysokich lotów. To harlequin dla nastolatek. Można krytykowac fabułę, kilkusetletnie wampiry, które myślą jak nastolatki itd. jest to jednak książka napisana przystępnym językiem, dynamicznym, bez zbędnych językowych komplikacji, ale również bez banalizacji językowej. Do poczytania, kiedy chce się zresetować mózg po całym tygodniu harówki
Dodano: 25 IV 2012, 14:17:45 (ponad 13 lat temu)
0
Dla mnie arcydziełem są Igrzyska Śmierci. A Zmierzch to bzdety dla 10-cio latek. Sama ją lubiłam, gdy miałam 10 lat. Na film idę tylko dlatego, że będę zwolniona ze szkoły przez mamę i jej psiapsiółkę.
Zmierzch to dno a nie arcydzieło.
Dodano: 23 XI 2012, 18:13:21 (ponad 12 lat temu)
0
Też sądzę, że potrzeba było takiej książki. W końcu gdyby nie Zmierzch (i nie mówię tak, bo jestem jakąś wielką fanką) to wiele książek nie miało by głosu
Dodano: 23 XI 2012, 23:36:38 (ponad 12 lat temu)
0
Książek o wampirach jest wystarczająco dużo i myślę, że bez tej też można przeżyć. Dla mnie nic ciekawego.

Dyskusja do książki

Zmierzch
Zmierzch
Stephenie Meyer

Info: Tytuł oryginalny: Twilight Liczba stron: 416 Nr wydania: 2 Rok wydania: 2009 Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Opis: "Zmierzch" to porywająca opowieść o miłości, łącząca cechy horroru, romansu i powieści o dojrzewaniu. Jej bohaterka, siedemnastoletnia Isabella Swan, przeprowadza się do ponurego miasteczka w deszczowym stanie Washington, gdzie spotyka tajemniczego, niezwykle przystojn...

Ocena czytelników: 4.67 (głosów: 781)

[obserwuj]Obserwują

Użytkownicy podświetleni na zielono obserwują dyskusję i przeczytali najnowsze odpowiedzi do tego tematu.

annie28 kobietaprzeczytał
alunek kobietanie czytał
elena18 kobietanie czytał
Ariena kobietaprzeczytał
siialala kobietaprzeczytał
Renelice kobietanie czytał
Serfer mężczyznanie czytał