Po przeczytaniu tej pozycji mam wrażenie, że "Człowiek z Wysokiego Zamku" to powieść gorzka. To, że ktoś może kogoś posłać do pieca za to tylko, że jest Żydem: gorzkie. To, że Niemcy planują zniszczyć Japonię: gorzkie.
"Człowiek z Wysokiego Zamku" to powieść, w której autor pokazuje nam alternatywną przeszłość, przedstawia nam inny scenariusz drugiej wojny światowej. Jak by to było, gdyby Japonia i Niemcy wygrały wojnę? Okupacja Stanów Zjednoczonych jest tutaj sprawą pierwszorzędną i mogłoby się wydawać, że tylko i wyłącznie o tym traktuje książka. Jednak, jak się dowiedziałam od wspomnianego przyjaciela jeszcze...