Dodano: 10 III 2011, 19:46:09 (ponad 14 lat temu)
ja z wielkim zapałem podeszłam do książki, bo szczerze kocham autora i przeczytam, absolutnie wszystko, co napisze.
ogólne wrażenie - bardzo dobra książka, dobrze napisana (to żaden szok w końcu Brent Weeks). świat wymyślony przez autora mnie zaskoczył, jest zupełnie inny -> ten cały luksyn, Chromeria; chwilę mi zajęło by się wdrożyć, ale pomysł świetny. akcja generalnie dość wartka, ale są momenty, gdy ma się ochotę przerzucić kilka stron. Natomiast intryga i kłamstwo w tle jest niesamowite i zajęło mi trochę określenie kto jest zły, a kto dobry; choć tak naprawdę, jak w życiu, brak tam po prostu złych / dobrych ludzi - pełno szarości.
co do bohaterów, jak dla mnie są świetnie zbudowani i naprawdę dają się lubić. na początku nie byłam przekonana do grubego nastolatka, jako jednego z głównych bohaterów lecz nadrobił swoim ciętym językiem i poczuciem humoru.
Karris zaskarbiła sobie moją sympatię. za Liv nie przepadam choć nie wiem jakbym się zachowała na jej miejscu; za to generał Corvan Danvis wymiata (razem z Żelazną Pięścią). No i pozostaje Gavin/Dazen, który nie do końca przypadł mi do gustu, ale potem po prostu go pokochałam, jeśli chodzi o Dazena/Gavina to raczej go nie lubię, ale jeszcze nie skreślam, za mało go było i jeszcze nie pokazał w pełni na co go stać
zastanawiam się co powiedzieć o fabule - cóż Czarny Pryzmat można określić jako obszerny wstęp, takie przynajmniej mam wrażenie (i doświadczenia z poprzedniej sagi autora),prawdziwa akcja zacznie się w drugiej oraz kolejnych częściach (nie sprawdziłam jeszcze ile ich będzie
) i już nie mogę się doczekać
wiem, że długie, ale chciałam wszystko napisać, żeby się nie rozdrabniać, jak mi się co przypomni to dopiszę kolejny długaśny koment
a jak wasze wrażenia po przeczytaniu, bo umieram z ciekawości? xD