Temat: "Czy będzie następna część Intruza?"

Na Wikipedii jest informacja, że Stephanie Mayer planuje z Intruza zrobić pierwszą część trylogii. Co o tym sądzicie? Czy waszym zdaniem jest to dobry pomysł, czy może "robienie książki na siłę'' bo Intruz się podobał?

jeśli pani Mayer zrąbię tą książkę, to ją chyba udusze:D wg mnie jest to najlepsza książka na świecie, i powinno tak zostać... żadnej trylogi!
Ale to teraz tak mówię. Zobaczymy co z tego wyniknie
A może uda jej się stworzyć coś równie niesamowitego?
Czas pokaże

Mam nadzieję, że p. Mayer poprowadzi w kontynuacji wątki innych postaci.

Jak dla mnie sam "Intruz" jest książką absolutnie wspaniałą i zamkniętą na amen! xD
Nie trzeba nic dopisywać!

Dla mnie też niepotrzebne są kontynuacje tej książki. Lepiej niech zostanie tak jak jest.

A ja bym chciała żeby powstała kolejna część I to jak najszybciej

No nie wiem... Z jednej strony chciałąbym, bo polubiłam Iana i Wandę, ale... Wydaje mi się, że ta opowieść jest już skończona.
Chociaż lepiej, żeby te dalsze części gdzieś tam były, bo zawsze można ich po prostu nie przeczytać, prawda?

Ja raczej jestem temu przeciwna. Książka jest świetna i ewentualna jej kontynuacja mogłaby zabić jej niesamowitość a tego przecież nie chcemy

Mam nadzieje, że jednak tego nie będzie przedłużać. Czytając ostatnie działy czułam się tak jakby Meyer zaczęła męczyć ta historia i chciała by ją skończyć ale nie chciała aby fani się zawiedli i wyjaśniła niektóre wątki. Książkę czytałam dlatego, że byłam głodna kolejnej pracy autorki i może dlatego się zawiodłam...Za wiele wymagałam

Nie wiem, czy wiecie - nie wydaje mi się, żeby ktoś już tu o tym wspominał - ale Stephenie Meyer napisała dodatkowy rozdział do Intruza. Rozdział, który w książce ma miejsce między rozdziałami 58 i 59. Jest on pisany z punktu widzenia Melanie i powstał głównie dla filmu - żeby było wiadomo, co się działo, gdy Wanda była... chwilowo nieobecna:)
W wydaniach po kwietniu 2010 r. (przynajmniej tych amerykańskich) ten rozdział jest już w środku, a żeby to nie było niesprawiedliwe dla tych, którzy kupili książkę wcześniej, jest on dla wszystkich dostępny online

a mogłabyś zarzucić link do tego rozdziału?? bardzo prosze!! ;*

Proszę bardzo:D

tutaj jest wersja oryginalna:
http://www.fanpop.com/spots/the-host/articles/74123/title/ho...

a stąd można pobrać tłumaczenie:
http://www.sendspace.com/file/b8ou3b

To miło, że ktoś uzupełnił to w punktu widzenia Melanie. Dziwnie była jak tak nagle się obudziła i nie wiadomo co się działo oprócz tych wspomnień PET (czy jakoś tak)

@Renelice nie ktoś, tylko Meyer

@AdrienneMD tak, własnie o nią mi chodziło

Stęskniłam się za Jamie'm i Ian'em więc postanowiłam "Intruza" przeczytać raz jeszcze (:

Książka jest wspaniała, ale nie chcę kolejnej części.

czytałam książkę dawno, dawno temu ale wydaje mi się, że wszystkie wątki były zakończone (albo większość, nie pamiętam dokładnie ) i nie potrzeba kolejnej części tej powieści
(wypowiedź modyfikowana: 25 IV 2011, 19:37:38)

Ja mam ogromną potrzebę, aby przeczytać co dalej wymyśli P. Meyer. Wcale wątek w książce nie został zakończony, w epilogu pojawili się nowi ludzie ukrywający się przed nowymi mieszkańcami Ziemi. Okazało się, że rebeliantów jest dużo więcej, niżby się mogli spodziewać. Ale nie tylko tego jestem ciekawa. Ciekawa jestem co się stanie z Ziemią, czy ludzie ją odzyskają? Może zaczną żyć w zgodzie z duszami? Przecież Wanda i nowo poznany chłopak, który również jest duszą - Burns, który również jest po stronie ludzi i łączą ich więzy głębsze niż krew. Ale może stanie się coś zupełnie innego, czym Meyer nas kompletnie zaskoczy? (ona to dopiero potrafi!) Nie mam pojęcia co nam zgotuje, ale jestem przeszczęśliwa, że czekają mnie jeszcze dwa tomy przygód Wagabundy (tylko dwa!!!). Nie martwi mnie jakoś to, że kolejne tomy będą dużo gorsze - o to akurat jestem dziwnie spokojna. Zmierzch zanim został popularny, dzięki dennej zekranizowanej kopii. Kopii? Można to nazwać kopią? No cóż żadne inne, bardziej odpowiednie określenie nie przychodzi mi w tej chwili do głowy...Ale wracając do sagi Zmierzch, bardzo mi się podobała, dopiero później po ekranizacji trochę straciła w moich oczach, przez żałosny zachwyt fanek. Ale nie zmienia to faktu, że Meyer stworzyła dzieło i to nie byle jakie, bo każda część była na równym poziomie, a może nawet z każdą częścią poziom się wzrastał? Autorka coraz bardziej mnie zachwycała i intrygowała swoją wyobraźnią i pomysłowością. A Intruza uważam za jeszcze lepszego Nie uważam, by kolejne części nie były przynajmniej równego poziomu, może nawet lepszego (o ile wgl jest to możliwe!) Ale jeśli tak, to jedyna osobą, która może tego dokonać jest Meyer Jedyne tylko co mnie martwi, to, to, że mam wrażenie, iż kolejną część napisze za jakieś sto lat... Nie wiem nawet czy jest w trakcie pisania. Wie ktoś coś na ten temat? I o ironio - mam przeczucie, że prędzej zekranizują wszystkie części Intruza, niżeli powstanie kolejna jego część...
(wypowiedź modyfikowana: 06 V 2012, 17:28:33)