Max rodzi się z wszelkimi cechami starca. Zakochuje się w dziewczynie z sąsiedztwa, która starzeje się normalnie. Ale przekleństwo Maksa to dlań też błogosławieństwo jego ciało jest coraz młodsze, więc przy kolejnych spotkaniach Alice nie rozpoznaje go. Dzięki temu chłopak wciąż ma szansę na miłość.