Witam
Nikt jeszcze się nie wypowiadał o tej książce, więc może zacznę pierwszy.
Jak podoba Wam się książka? I nie chodzi mi tu tylko o treść, ale o formę. Mnie troszkę ciężko się czytało (oderwanie się od treści, by przeczytać to co na marginesie trochę wyczerpuje , ale dałem radę.
Napiszcie coś, bo jestem ciekaw Waszej opinii.
Ja jestem w trakcie lektury tej książki. Mnie się ona bardzo podoba i nie męczą dopiski na marginesie, co więcej, uważam że to właśnie one nadają jej niepowtarzalny klimat. Nie będę ukrywała, że to właśnie one zwróciły moją uwagę przy jej wyborze w księgarni. I nie żałuję
Kiedy genialny dwunastoletni kartograf T.S. Spivet niespodziewanie otrzymuje telefon z Instytutu Smithsona zawiadamiający go, że wygrał prestiżową nagrodę, jego zwyczajne życie – o ile tworzenie map rozmów prowadzonych podczas domowych obiadów można uznać za przejaw zwyczajnego życia – ustępuje wielkiej przygodzie: T.S. rozpoczyna podróż z rodzinnego rancza w stanie Montana do sławnego instytutu...
, ale dałem radę.
Ocena czytelników: 5 (głosów: 1)