Dodano: 29 VIII 2010, 23:05:55 (ponad 14 lat temu)
Uwielbiam Anię. Czy to z Zielonego Wzgórza, Avonlea, na Uniwersytecie, ze Złotego Brzegu... opowieść nosząca tytuł, który pochodzi od imienia jej córki, Rilli, też była piękna. Na niej płakałam chyba najbardziej... choć oczywiście moment, kiedy umiera Mateusz, też jest strasznie smutny...