[dodaj odpowiedź]

Temat: "Katarynka - uczucia po przeczytaniu"

Dodano: 17 V 2010, 15:45:22 (ponad 15 lat temu)
Według mnie to była bardzo smutna nowelka...
nie płakałam, tylko szkoda mi było tej niewidomej dziewczynki.
omawiałam katarynkę jako lekturę.

Co wy myślicie?
Wszystkich odpowiedzi: 4

Odpowiedzi do tematu

Dodano: 17 V 2010, 17:33:30 (ponad 15 lat temu)
0
Dla mnie była to dośc wzruszjąca książka :] wczuwałam się w to co czuła niewidoma dziewczynka domyślałam się jak trudno musiało jej się żyć
Dodano: 02 VI 2010, 22:20:35 (ponad 14 lat temu)
0
do mnie nowelki nie przemawiają. ani katarynka, ani janko muzykant, ani dym konopnickiej...
jakoś nie mam do nich serca.
Dodano: 26 IX 2010, 17:55:31 (ponad 14 lat temu)
0
@annie28
mnie też było żal tej niewidomej dziewczynki mam nadzieje, że jednak dało się coś dla niej zrobić
Dodano: 07 XI 2012, 22:32:08 (ponad 12 lat temu)
0
Podobnie jak @Cirilla nie potrafię się zbytnio wczuć w rolę bohaterów nowel. Według mnie nowele są za krótkie, by dobrze się wczuć w to, co bohater przeżywa. Zdecydowanie wolę powieści itd. Co do ,,Katarynki". Omawiałam ją w gimnazjum, więc już jakiś czas temu (2-3 lata temu). Do końca nie wiem, co czułam czytając ją, ale na pewno było mi żal tej niewidomej dziewczynki.

Dyskusja do książki

Katarynka
Katarynka
Aleksander Głowacki

Pan Tomasz – z zawodu prawnik – mieszkał w pięknym domu, który potem zamienił w galerię sztuki ze względu na miłość do kobiet. Nie miał jednak do nich szczęścia. Próbował nawiązywać znajomości z różnymi panienkami, lecz po kilku nieudanych próbach zalotnych, postanowił przez całe życie zostać sam. Prawnik kochał cały świat – przyrodę, różne zjawiska, muzykę... Była jednak rzecz, która wprawiała...

Ocena czytelników: 4.07 (głosów: 124)

[obserwuj]Obserwują

Użytkownicy podświetleni na zielono obserwują dyskusję i przeczytali najnowsze odpowiedzi do tego tematu.

brzoza9 kobietanie czytał
Cirilla kobietanie czytał