Dodano: 23 VIII 2011, 20:16:46 (ponad 13 lat temu)
Ahm.. Masterton w ogóle pociąga mnie bardziej niż King - jak na mój gust za dużo fantazji jest w książkach tego drugiego. U mnie w domu też straszy - od czasu do czasu. Wiele by wymieniać takich sytuacji. I owszem wiem czemu tak jest. Mieszkam w domu po pradziadkach - taka stara, drewniana chałupa. Podczas drugiej wojny światowej moi pradziadkowie ukrywali w moim domu Żydów. Gdy ich opuszczali zostawili przez przypadek "coś cennego" i dwie księgi. Gdy się po nie wrócili nie zostało im to zwrócone, bo moja babka to schowała a pradziadkowie nie mieli o tym pojęcia. Więc Żydzi przeklęli mój dom. Po latach księgi się znalazły, pradziadek przeczytał jedną z nich i.. oszalał. Drugą ma nadal moja babka. To cenne "coś" się nie znalazło.. I do tej pory po domu błąkają się niespokojne dusze..