chociaż już połowie książki bez problemu można się domyślić, kto stoi za tajemniczymi wydarzeniami w Domu Tysiąca Latarni, nadal przyjemnie się czyta o podejrzeniach Jane. wciąż pozostaje kilka niewyjaśnionych kwestii. jednak ostatnimi stronami autorka zniszczyła wszystko, co budowała w całej powieści. dosłownie poszła na łatwiznę. piękna, rozbudowana intryga, naprawdę wciągająca, prowadzi do zaskakującego finału, po czym... okazuje się, że Lottie wyznała wszystko Joliffe'owi i żyli długo i szczęśliwie. naprawdę odniosłam wrażenie, że pisarce nie chciało się już pracować nad tą książką, skoro skończyła ją w tak prosty, banalny wręcz sposób
Wszystkich odpowiedzi: 0
Odpowiedzi do tematu
Do tego tematu nie dodano jeszcze ani jednej odpowiedzi.
Wschodnia egzotyka, tajemnica i romans w wiktoriańskiej scenerii. Opowieść, która trzyma w napięciu od początku do końca.
Jane Lindsay, córka ochmistrzyni, nigdy nie marzyła, że kiedykolwiek stanie się bogata. I nigdy nie przypuszczała, że wyruszy w fascynującą podróż, u której kresu czeka na nią niesamowity Dom Tysiąca Latarni. Dziewiętnastowieczna Anglia i egzotyczny Hongkong - w tych dwóch, ta...