Czytam Musierowicz już po raz drugi (całą serię) i znowu nie mogę się nadziwić, jak bardzo urzekające są jej książki! Bardzo podoba mi się ich styl, a "Opium w rosole" jest jedną z moich ulubionych pozycji. Lubię też "Kwiat kalafiora", "Dziecko piątku", "Brulion Bebe B." i wiele innych! A jakie są Wasze ulubione tomy Jeżycjady?
ja czytałam Jeżycjadę dwukrotnie, a niektóre pozycje nawet więcej razy. Za każdym razem gdy się sięga po te książki odkrywa się coś nowego i czytanie po raz któryś tam raz wcale nie nudzi. a moje ulubione nie wiem, Kwiat kalafiora.. nie potrafię się zdecydować na jedną
Oj ja się chyba nie umiem zdecydować na jedną książkę która by mi się podobała jakoś szczególnie. Wszystkie były naprawde dobre, ale najlepiej to chyba czytało mi się Brulion Bebe, Kłamczuche i Córke Robrojka. Ciężko było mi czytać Opium w rosole i Dziecko piątku.
Ja bardzo lubie wszystkie części.Obecnie czytam "Jeżycjadę"po raz drugi i chyba nigdy mi się nie znudzi. Do najulubieńszych pozycji z serii należą: Kłamczucha zawsze bawiąca mnie do łez(uwielbiam Romcię i Tomcia),Noelka,która urzekła mnie rodzinnym,świątecznym ciepłem i "Kwiat Kalfiora"(Nutria wypowiadająca się w rodzaju męskim zawsze mnie rozbraja).
Dodano: 22 VIII 2010, 22:32:13 (ponad 14 lat temu)
0
czytała te książki dawno temu, ale myślę nad odświeżeniem pamięci i przeczytaniu jeszcze raz. pamiętam, że bardzo mi się podobały szczególnie kłamczucha- utożsamiałam się trochę z główną bohaterka.
pozdrawiam
Książka opisuje historię Maćka, Kreski, Matyldy i innych młodych ludzi, jednak jest jeszcze ktoś, kto łączy wszystkie wątki - Genowefa Lompke lub Zombke. W zasadzie nie wiadomo kim jest tajemnicza dziewczynka, która pojawiła się znikąd. Jak każda książka Małgorzaty Musierowicz, Opium w rosole to pełna ciepła opowieść o miłości, zaufaniu i zrozumieniu.
stron: 240
rok pierw. wyd.: 1986
Cykl Jeżyc...