"Czytałam pierwszą część i (jak na razie) nie zamierzam sięgnąć po następną
(szczególnie po usłyszeniu o transformacji Eragona w elfa ).
W dwóch słowach - nic specjalnego.
Wystarczyło rzucić okiem na dołączoną do książki mapkę:
północ - wyłącznie lasy, środek - wyłącznie pustynia, południe - wyłącznie góry.
Sztampowa fabuła, przewidywalne wydarzenia, cała masa pomysłów ściągniętych od Tolkiena,
idealny, pozbawiony wad główny bohater....
książkę rzeczywiście czytało się dość lekko, ale nie podziwiam przez to Paoliniego.
Irytujące jest, że fani 'Eragona' wszystkie błędy tłumaczą młodym wiekiem autora.
Co z tego, że miał 15 lat? Jeśli nie potrafi dobrze pisać teraz,
niech ćwiczy i kto wie.. może jako czterdziestolatek wyda bardzo dobrą książkę.
Za główną zaletę 'Eragona' uważa się to, że szybko i łatwo się go czyta...
ale IMO napisanie pięciuset stronicowej mieszanki różnych powieści fantasy (nawet jeśli czyta się ją bardzo lekko) nie jest godne tak wielkiego podziwu jakim się często Paoliniego obdarza.
"
Użytkownicy podświetleni na zielono obserwują dyskusję i przeczytali najnowsze odpowiedzi do tego tematu.