Dodano: 10 X 2009, 20:21:09 (ponad 15 lat temu)
Sięgnęłam po tę książkę, a także po jej kontynuacje, ponieważ jest to powieść z gatunku paranormal, a jak wiadomo, ja uwielbiam takie rzeczy. Na początku miałam problem, ponieważ nie wiedziałam, która z tych trzech części jest pierwsza, ale w końcu zgadłam, że jest to
Piekło Lindy Howard. Więc zabrałam się do lektury tegoż
Piekła, a potem przeczytałam
Nawiedzonego Lindy Winstead Jones i
Sanktuarium Beverly Barton. Muszę przyznać, że trochę się rozczarowałam, gdyż oczekiwałam więcej akcji, a w
Piekle chodziło głównie o pożar w kasynie głównego bohatera. Także
Piekło podobało mi się najmniej. Z kolei
Nawiedzony był już nieco lepszy - więcej akcji, z racji że główny bohater jest policjantem, oraz więcej wyjaśnionych szczegółów. Ale najbardziej podobało mi się
Sanktuarium, bo tam też dużo wyjaśnili i pojawiają się najmłodsza siostra bohaterów
Piekła i
Nawiedzonego oraz jej mała córeczka. W ostatniej części opisana jest scena walki pomiędzy dwoma wrogimi klanami, wprawdzie mało szczegółowa, ale jednak jest.
Czytając ten cykl, zdziwiło mnie to, że każdą część napisała inna autorka. No, ale już w to nie wnikam.
Ogólnie rzecz biorąc, cykl jest taki nawet nawet, ale nie powala na kolana.