Dodano: 26 I 2018, 09:11:58 (ponad 7 lat temu)
Historia… Nieodłącznie przeplatająca dzieje naszych rodzin z historią Polski. Właściwie powinienem napisać odwrotnie – to historia naszego narodu wpływała na dzieje milionów Polaków.
Nie ominęła moich rodziców, ich krewnych… i mnie.
Dużej części ludzi nie interesuje ani polityka ani historia. Uważają, że ich własny zakątek jest jak odizolowana wyspa − mieszkają tu i teraz, natomiast wielkie, polityczne burze dziejowe
przetaczają się gdzieś daleko, nie wpływają na ich codzienne życie. Niestety, nikt w Europie od kilku tysięcy lat nie znalazł i nie odnajdzie bezludnej wyspy, na której mógłby zamieszkać i odseparować się od wstrząsów wielkiego świata.
Jest znane powiedzenie „Nie przyszła góra do Mahometa,
Mahomet przyszedł do góry”. Parafrazując – nie interesujesz się polityką, to polityka sama zapuka do twoich drzwi.
Historia naszego państwa i narodów w nim żyjących jest tego dobitnym potwierdzeniem. Z wszystkimi konsekwencjami, jakie przyniosła ona przodkom; tak urodzonym wiele lat wcześniej, jak i w czasach nam bliższych.
Odsłonię niektóre z małych kart wspomnień. Położę je na otwartych kartach wielkiej historii. Poważne, śmieszniejsze,
zwyczajne i mniej zwyczajne; takie jakie bywało i bywa życie. Czasem poszukiwałem ich jak rozsypanych kawałków rozbitego lustra; później składałem, aby wreszcie mógł się wyłonić w miarę całościowy obraz. Surowy, ale prawdziwy, bez upiększeń i wygładzania kantów; pisanie hagiografii pozostawiam innym.
Wielu z czytelników może odnajdzie podobne zdarzenia, które krążyły w opowieściach ich rodziców, dziadków lub pradziadków.
Zapraszam więc do wspólnej podróży w przeszłość. Tak działo się ledwie wczoraj.
P.S. Książka składa się z trzech części, które mają wyraźne cezury, również czasowe. To też między innymi sprawiła wielka
historia.
https://www.facebook.com/wilenszczyznawminionyczas