Dodano: 07 IV 2015, 09:23:43 (ponad 10 lat temu)
Moi ukochani bohaterowie to Tyrion Lannister i Daenerys Targaryen. Ponadto bardzo lubię Jaimiego, Sansę i Brana.
Tyriona pokochałam, bo zawsze podobały m się postaci, których największą bronią jest ich inteligencja i zdolności retoryczne. Tyrion wygłasza wiele mądrych prawd życiowych. Najbardziej chyba podziwiam go za to, że chociaż niemal wszyscy dookoła go nienawidzą i uważają za potwora to on nie popada w rozpacz i wręcz potrafi się śmiać z takich ludzi. To w moich oczach być może jego największa zaleta.
Daenerys jest mądra, dzielna i przede wszystkim w pierwszej kolejnośi dba o dobro zwykłych ludzi a nie tylko o rozgrywki polityczne. Podziwiałam jak z przerażonej, zaszczutej, poniewieranej dziewczynki wyrasta na silną i pewną siebie władczynię.
Jaimiego polubiłam odkąd w książkach pojawiły się rozdziały pisane z jego perspektywy. Wcześniej długo go nienawidziłam, tak jak Cercei i Tywina. Długo nie mogłam mu wybaczyć tego co zrobił Branowi. Później bardzo się przywiązałam do tej postaci i tak jak w przypadku jego brata podziwiałam go za to, że robił to co sam uważał w danej sytuacji za słuszne, a nie to co narzucało mu zdanie ogółu. Chociaż otoczenie go oceniało to on potrafił zbywać to śmiechem i sarkazmem, nie usiłował tłumaczyć się przed wszystkimi. Zawsze był lojalny wobec tych, których kochał. Poza tym bardzo zmienił się na korzyść podczas podróży z Brienne. Obecnie chyba właśnie o jego los najbardziej się martwię.
Sansa irytowała mnie w pierwszym tomie z powodu swojej naiwności i pewnego wręcz oderwania od rzeczywistości. Bardzo podobało mi się jak się zmieniła od drugiego tomu. Ponadto właściwie zawsze darzyłam ją sympatią, bo pod pewnymi wzgledami przypomina mi mnie samą. Tak jak ja odznacza się elegancją i wrażliwością i kulturą, których brakuje jej siostrze, uwielbia opowieści, ceni sobie piękno, marzy o lepszym, szczęśliwym życiu i podobnie jak Tyrion w radzeniu sobie z rzeczywistością używa swojego umysłu. Nigdy nie mogłam przeboleć, że straciła Damę. Mam wciąż nadzieję, że odnajdzie swoje szczęście i miejsce w życiu.
Bran to napawdę świetny dzieciak. Bardzo mnie interesuje jaką odegra rolę jego wątek z Latem i trzyoką wroną.